Film jest ostrzeżeniem przed zawodnością systemu sądu przysięgłych - chluby prawodawstwa Stanów Zjednoczonych. Młody Portorykańczyk zostaje oskarżony o zabójstwo ojca. Chłopak wychowywał się w ubogiej dzielnicy, w wieku 9 lat stracił matkę, przez jakiś czas przebywał w sierocińcu. Gdy wrócił pod opiekę ojca, ten nie szczędził mu razów.... czytaj dalej
Jest w zasadzie ponownie odegranym filmem z 1957 r. Przysięgli siedzą w tej samej konfiguracji, przywołują te same argumenty, rozwój fabuły jest identyczny. Po obejrzeniu pierwowzoru kompletnie NICZYM nas ten film nie może zaskoczyć.
Jedyne różnice między tym filmem a pierwowzorem polegają na tym, że film wykonany...
Bardzo dobrze, że powstał ten film. Bardzo dobre filmy, muszą mieć remake. Dlatego, że jest to jedyny sposób na to by zainteresować dobrym kinem młode pokolenie. Temat tego filmu jest niezwykle istotny i podany w starym stylu młodego odbiorcę najzwyczajniej znudzi. Stare wersje są dla fascynatów kina i filmoznawców....
więcejRemake będący w zasadzie wierną kopią filmu z 1957 tylko dowodzi, że pierwowzorowi mogło brakować jedynie koloru.
Największa zaleta tego filmu jest jednocześnie jego największą wadą. Wersja z 1997 roku jest bardzo wierną kopią poprzednika, do tego stopnia, że powtarzane są te same dialogi, te same frazy i zdania. Z jednej strony dobrze bo przecież to jest element perfekcyjnie wykonany w tym filmie, z drugiej źle, bo przecież skoro...
więcej