Keiko Kirishima prowadzi sprawę tajemniczych samobójstw. Przypadkiem obie ofiary tuż przed śmiercią wykręciły na telefonach cyfrę 0. Żona jednego z samobójców zeznaje, że tuż przed śmiercią jej mąż wyglądał tak, jakby ktoś atakował go we śnie. Keiko zwraca się o pomoc do tajemniczego mężczyzny, który podobno posiada umiejętność wkroczenia do cudzych snów.
Taka średniawka. Spodziewałam się czegoś lepszego po japońskim thrillerze, przynajmniej większość daje nieźle po psychice ;)
Główna bohaterka przez większość filmu ma tę samą minę. Początkowo myślę sobie - ładna kobieta, ale potem ten jej pusty wyraz twarzy zaczął mnie irytować.
Obejrzałam dla Masanobu Ando.
Wyjątkowo uwierała mnie gra aktorska Hitomi, w moim przekonaniu zepsuła postać detektyw Keiko. Okazuje się, że zagrała jedynie w tym filmie, pewnie był to bardzo przypadkowy wybór lub rola po znajomości...
O ile ogólnie horrory (bardzo często) wywołują u mnie raczej mieszane uczucia oraz śmiech, a po ich obejrzeniu, gdzieś w głowie kołata mi się myśl: 'ee? to to horror był?', tak tutaj nie ma o tym mowy.
Spodziewałam się czegoś innego, zupełnie innego, ale bardzo miło się rozczarowałam. Oglądałam go z kuzynką, w dzień,...