Małym miasteczkiem w stanie Missisipi od lat rządzi Will Varner (Orson Welles). Do rozpaczy doprowadza go niezdarność własnego syna. Gdy mężczyzna wraca do domu ze szpitala, dowiaduje się, że syn przekazał zarządzanie posiadłością Benowi Quickowi (Paul Newman). Varnerowi do tego stopnia odpowiada obcesowość i bezwzględność nowego... czytaj dalej
Gdy zarządca amerykańskiego miasteczka dowiaduje się, że jego syn przekazał prawa własności obcemu człowiekowi, postanawia wydać córkę za mąż nowemu kierownikowi, by odzyskać miejscowość.
Oczko się urwało temu misiu?
I kto to jest zarządca miasteczka? O kierowniku nie wspominając...
Idealny na długie upalne lato …
Można obejrzeć, popijając lemoniadę i zastanowić się gdzie znaleźć takiego odrobinę zuchwałego, czasem irytującego, cholernie męskiego i piekielnie przystojnego faceta, który jeszcze w dodatku będzie na tyle miły by wybaczyć nam nasze babskie słabości i inteligentny by przekonać nas...
Jest tak obrzydliwie słodkie, że Disney byłby w siódmym niebie, ale już bardziej wymagającemu widzowi zrobi się niedobrze. Na końcu wszyscy są szczęśliwi i ze sobą pogodzeni.
Która damulka przez cały czas odrzucałaby zaloty Paula Newmana (nawet z tak niejasną i ponurą przeszłością)? Niestety, ale Newman też zrobił...
Ten film ogląda się z wielką przyjemnością. Właściwie wszystko jest w nim dopracowane od
początku do końca. Bo i historia jest ciekawa, i zdjęcia przykuwają uwagę, no i właściwie każdy
aktor zagrał na bardzo wysokim wysokim poziomie, choć na pierwszy plan wysuwają się przede
wszystkim Paul Newman, Orson Welles i...
Orson Welles który grał Willa Varnera bardzo przypomina mi z charakteru i zachowania niejakiego Burla Ivesa który zagrał dziadka Bricka w "Kotce na gorącym blaszanym dachu" w którym to filmie też grał Newman.
Jednak "Długie gorące lato" jest zdecydowanie lżejszym filmem i przyjemniej się go ogląda od "Kotki na..."...