Jak dla mnie to wygląda jak kompletne uogólnienie!
wieś= głupota, alkohol itd.
To straszny stereotyp!
Nie wszędzie tak jest.
Sama mieszkam na wsi. Ale nie mam problemu z dostaniem się do miasta w którym się uczę. No może poza cenami biletów ale to już nie moja wina.
jak dla mnie to mocno przerysowane i prawdę mówiąc nigdy nie mialam styczności z takim środowiskiem.
A ja natomiast jestem z miasta, ale często bywam na wsi. I niestety wszędzie tak jest. Nie można mówić w ten sposób o całej ludności wiejskiej, ale sporo z nich jest takich jak w tym filmie. Zresztą podobnie jest w mieście. Na wsi - ludzie z tego filmu, w mieście - tępaki, którzy wszystkich by bili i okradali.
A ktoś w tym filmie powiedział, że wszędzie tak jest? Jeśli tak to odebrałeś to chyba świadczy to o Twoich kompleksach, a nie o filmie.
A moim zdaniem rzeczywistość nie istnieje.. Tylko co z tego? Bohaterami tego filmu są bywalcy wiejskich dyskotek. Co to niby za uogólnienie? Gdzie je niby widzisz?
A co do kompleksów. Jeżeli mieszkasz i uważasz, że w tym filmie pokazano obraz całej wsi to znaczy, że z jakiś przyczyn wzięłaś go do siebie. Najwyraźniej masz kompleks - co oczywiście nie jest Twoją winą a bandy idiotów dzielących ludzi na wsiowych i miastowych. Niepotrzebnie bierzesz to do siebie i w tym filmie szukasz ataku na swoją osobę.
Najwyraźniej mam jakieś kompleksy - bo u mnie pierwotny odbiór filmu był właśnie taki : "to co pokazujemy jest częścią zjawiska nagminnie występującego jak Polska długa i szeroka". I czytając wypowiedzi oburzonych mieszkańców miejscowości pozbywam się na szczęście tego złudzenia. Dokument jest w pewien sposób tendencyjny - ma się wrażenie, że w tej wsi naprawdę nie ma innych perspektyw zabawy dla tej młodzieży - a i sama młodzież nie jest zainteresowana innymi sposobami spędzania czasu. Co jest nieprawdą - bo spora część młodzieży ma więcej w głowie niż bohaterowie filmu.
Zastanawiałam się, czy oceniać. Niby realizacja ok, pomysł na ukazanie problemu był - ale brakło mi uczciwego postawienia sprawy: że ukazany problem ma charakter marginalny, a ukazani bohaterowie stanowią patologię w społeczności mającej zupełnie inne podejście do życia. Więc 2/10 - bo się czuję manipulowana tym "dokumentem".
"ukazany problem ma charakter marginalny"
O ile dobrze pamiętam to te dyskoteki z filmu były pełne po brzegi.
Zgadzam się w 100% z założycielem tematu. Nie można tak generalizować wsi. Polecam podobny film "Arizona" rzut oka na sprawę pod innym kontem. Pokazuje kolejny czynnik, który się składa na wieś pokazaną w "Czekając na sobotę".
Film ten moim zdaniem jest za bardzo przebarwiony. Tzn wszędzie znajdą się ludzie gdzie tak żyją, ale nie jest to ogół wszystkich, w związku z czym nie ma co generalizować i wrzucać wszystkich do jednego worka. Podsumowując, pomimo wszystko fajnie się oglądało.
Ale co tu jest uogólniane. Jak pokazali kilka miejscowości i kilka rodzin to oznacza , że tak jest wszędzie?!?! W miastach jest podobnie nie okłamujmy się...
sam mieszkam... może to za dużo powiedziane, sam nocuję na wsi-i widzę, że to co jest pokazane na tym filmie, to niestety smutna rzeczywistość... widzę jak mój sąsiad przez cały tydzień naprawia swoje bmw, żeby w sobotę śmigało;) po sobocie okazuje się że znowu się coś zepsuło w aucie i w tygodniu nie da się tym jeździć... i taki cykl tygodnia... a odnośnie poziomu i ucywilizowania-w miastach też są tacy ludzie, taka młodzież, jednak na wsi ten styl jest dominujący... w mieście jest po prostu więcej możliwości... każdy może iść swoją drogą, znaleźć podobnych sobie... na wsi młody człowiek, aby nie być wyalienowanym, musi się dostosować do większości rówieśników-bo nie ma alternatywy... a co do głupoty bohaterów-selekcja naturalna:)od co najmniej 100 lat najinteligentniejsi, najlepsi i najbardziej aktywni mieszkańcy wsi wyjeżdżają do miast-zostają tacy, jak bohaterowie dokumentu (oczywiście są wyjątki od tej reguły). Na argument, że obecnie ludzie na nieco wyższym poziomie przenoszą się na wieś, odpowiadam: owszem, ale to nie ludność napływowa, nie "mieszczuchy" tworzą życie wsi... tacy ludzie tak naprawdę żyją w mieście-na wsi tylko nocują-ich znajomości są w miastach, ich praca, ich rozrywki, ogółem-tacy ludzie żyją życiem miasta...
Film nie pokazuje jak wygląda polska wieś. Pokazuje jak wygląda patologia na wsi (z tendencją wzrostową). Bynajmniej nie znaczy to, że wszędzie tak jest.