Przypomniał mi się wywiad z Jandą sprzed 100 lat, w którym powiedziała, że nikomu nie życzy zakochania się, gdy jest się w związku z kimś innym, że to taka sytuacja bez wyjścia. Ten film, choć lekko nużący bardzo dobrze to pokazuje. A może to była Rodowicz? :-)
Dawno film nie wywarł na mnie takiego wrażenia. Historia wydaje się banalna: losy jej i jego, uwikłanych w inne związki partnerskie/małżeńskie, zostają ze sobą skrzyżowane. Wszystko za sprawą namiętności. Można by rzec, że namiętność i pożądanie to główni bohaterzy tego filmu. Fakt, są sceny o zintensyfikowanej fabule...
więcej