film
Chronicles
Crónicas2004
1h 48m
Telewizyjny reporter Manolo Bonilla (John Leguizamo) pracuje dla stacji hiszpańskojęzycznej w Miami. Wyjeżdża do Ekwadoru, by nakręcić materiał o Potworze z Babahoyo -...
Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Crónicas
reżyseria Sebastián Cordero
scenariusz Sebastián Cordero
produkcja Meksyk, Hiszpania, Ekwador, USA
premiera 16 maja 2004 (Światowa)
nagrody Film otrzymał nagrodę oraz 1 nominację
Ranking ról
Opis filmu Crónicas
Telewizyjny reporter Manolo Bonilla (John Leguizamo) pracuje dla stacji hiszpańskojęzycznej w Miami. Wyjeżdża do Ekwadoru, by nakręcić materiał o Potworze z Babahoyo - seryjnym mordercy 150 dzieci. Podczas pogrzebu jednej z ostatnich ofiar dochodzi do incydentu z udziałem Vinicio (Damian Alcazar), który wyznaje dziennikarzowi, że zna metody mordercy. Manolo wraz z producentką Marisą i operatorem Ivanem Suarezem angażuje się w poszukiwania zabójcy, przyjmując pomoc Vinicio.
Informacje o filmie Crónicas
premiera 16 maja 2004 (Światowa)
studio Cabezahueca / Esperanto Filmoj / Producciones Anhelo / więcej
tytuł oryg. Crónicas
inne tytuły Chronicles Międzynarodowy
więcej
Film kręcono w Babahoyo (Ekwador).
W 2005 roku film był oficjalnym kandydatem Ekwadoru do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Takie zakończenia rzadko się zdarzają więc jestem mile zaskoczona. Myślałam że wiem jaki będzie koniec a tu niespodzianka. To tylko na plus filmu chociaż mam lekki niedosyt.
Nie mogę uwierzyć że ten aktor w tym filmie ma 40 lat! Wygląda rewelacyjnie i rewelacyjnie gra.
no w końcu Pan Leguizamo przeczytal scenariusz przed przyjeciem roli.albo zrobil to ktos za niego i dobrze mu doradził.
i choc to głównie jego show, to Lenor (Marisa) nie tylko nietuzinkową urodą trochę podkrada mu spektakl
3ma w nap
Osadzony za spowodowanie wypadku mężczyzna twierdzi, że posiada znaczące informacje o seryjnym dzieciobójcy. Do czego posunie się telewizyjny reporter, by wyciągnąć z niego prawdę? Film stawia istotne pytanie o moralną stronę dziennikarstwa i po końcowym nokaucie długo jeszcze odbija się echem w świadomości.
