Odkryłem niedawno Johna Cassavetesa, całkiem przypadkowo - gdzieś mignęło mi jego nazwisko w filmie dokumentalnym o niezależnych filmowcach z Hollywood. Reżyser w Polsce praktycznie nieznany, chyba z powodu wielkiej niechęci Polaków do kina obyczajowo-społecznego. Nasi filmowcy, owszem, kręcą takie kino, ale raczej...
więcejPrzegląd filmów Johna Cassevetesa już dzisiaj o godz. 20.25 pokaz „Cieni”. kolejne
projekcje do piątku: „Twarze” (20 marca, godz. 20.25), „Kobieta pod presją” (21 marca,
godz. 20.25) „Zabójstwo chińskiego maklera” (22 marca, godz. 21.10) oraz „Premiera” (23
marca, godz. 20.30).
Nie bez powodu debiut Cassavetesa ozdobiony został jazzowym soundtrackiem. Podobnie jak ta specyficzna muzyka, jego film jest swego rodzaju eksperymentem, improwizacją. "Cienie" to zaangażowany społecznie (bohaterami filmu jest rodzeństwo Mulatów), niemal dokumentalny twór pozbawiony wyraźnej osi fabularnej, studyjnej...
więcejdobre kino niezależne, w podobnym stylu operują dziś Jim Jarmusch czy choćby Woody Allen; przyjemna opowieść nieopowiadająca z pozoru o niczym szczególnym, jednak przyjemnie poprowadzona; nieźle się ogląda, dobre dialogi, wiarygodna gra aktorska
Pierwsze spotkanie z Cassavetesem na plus
Moja ocena: 7/10