Bywam na FilmWeb od wielu lat, śledzę recenzje, opinie, oceny - w wielu wypadkach kieruję się treścią tego Serwisu przy wyborze kolejnego filmu czy serialu który obejrzę. Przyznam - parę razy zawiodłem się, być może nie zrozumiałem, być może do mnie nie dotarło, ale generalnie doceniam Państwa zdanie, opinie i opisy, które spośród mnogości tematów pozwalają mi wyłowić perełki i wspaniałości Kina, zarówno światowego jak i rodzimego...
Dzisiaj pod presją znajomych i nieco sponiewierany alkoholem udałem się na świetnie reklamowaną produkcję pt. Ciacho. Film okraszono Żmudą-Trzebiatowską, którą osobiście cenię za grę aktorską i co tu ukrywać - za urodę....
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! RATUNKU!!!! NIE OGLĄDAJCIE TEGO GNIOTU!!!!
NAWET CYCKI MARTY, KTÓRE MAM NADZIEJĘ NIE SĄ JEJ, NIE WARTE SĄ WYDANYCH PIENIĘDZY. OSTRZEGAM! FILM JEST ŻENUJĄCY, WSTRĘTNY, PŁYTKI I TANI. FABUŁĘ KAŻDA BARDZIEJ ZDOLNA MAŁPA ROZPRACUJE W PIERWSZYCH DWÓCH SCENACH, A RESZTA FILMU TO ZBITEK ŻARTÓW Z JOE MONSTER, YOUTUBE I INNYCH POPULARNYCH SERWISÓW INTERNETOWYCH, KTÓRE PARĘ MILIONÓW POLAKÓW OGLĄDA CODZIENNIE. Osobiście opuściłem salę kinową po 40 minutach "seansu" i mimo, że pozostały czas spędziłem z ludźmi, których znam od lat - było bardziej zabawnie, niż na tym kiepskim "filmie".
Nie POLECAM!
(Wraz ze mną salę opuścili niektórzy z moich znajomych - bez mojej namowy.)