Film jest zapisem dziejów artystów nagrywających w wytwórni Chess Records. Opowiada o przemocy, seksie, różnicach rasowych, rock'n rollu i początkach bluesa na ulicach Chicago w latach 50. i 60. XX wieku. Młody polski imigrant Leonard Chess (Adrien Brody) zatrudnia niezdyscyplinowanego, utalentowanego bluesmana Muddy'ego Watersa (Jeffrey... czytaj dalej
Przed jego obejrzeniem w większości słuchałem jakiejś gównianej muzyki po seansie zacząłem przesiadywać na youtubie w poszukiwaniu prawdziwej muzyki i tak zacząłem słuchać muddego, howlina, liittle waltera, chucka, buddego guya i w końcu rolling stonesów którzy przecież wychowali się na muzyce z wytwórni chess...
Beyonce to jeden z najmocniejszych i najpiękniejszych głosów w historii muzyki, a gdy śpiewa Ettę James- kopara opada. Brody już w Pianiście dał popis swoich możliwości aktorskich i uważam, że nie można się rozczarować jego występem w Cadillac Records. Coś wspaniałego!
Zbłądziłem. Byłem głupcem. Dopadła mnie martwica mózgu, kiedy kilka dni temu oceniłem ten film na 7. Teraz, kiedy skończył się okres błędów i wypaczeń daję 9, mocne 9, mocniejsze niż ekstra mocne, bez filtra, zagryzane papryczką chili.
Dzisiejszą noc spędziłem z Ettą James. Było mi dobrze, bardzo dobrze... rankiem...
Film mnie urzekł, genialny. W dodatku o wspaniałej muzyce. Czy zna ktoś tytuły filmów o podobnej tematyce ? Chciałbym obejrzeć więcej filmów o tematyce muzyki rockowej czy też bluesowej ^^