"Violent Cop" to debiut reżyserski Takeshi Kitano, w którym opowiada o swoim sentymencie do amerykańskiego kina policyjnego. Film uważany za jeden z najlepszych obrazów kina akcji. Historia koncentruje się wokół detektywa Azumy, kapryśnego, zamkniętego w sobie policjanta, który pracuje według starych dobrych zasad, gdy policjanci ścigali... czytaj dalej
Debiut reżyserski Kitano to w zasadzie standardowy sensacyjniak, choć z lepszym zakończeniem. Mamy głównego bohatera, który jest typowym twardzielem (wręcz socjopatą), postępuje według własnych zasad (przeważnie ponad prawem) i nie jest wolny od problemów rodzinnych (chora siostra). Oczywiście już w pierwszych scenach...
więcejzdecydowanie nie polecam tego filmu jako początku znajomości kina spod znaku "beat" kitano jednak dla wielbicieli film obowiązkowy...tym filmem Takeshi Kitano szlifował swój diament (reżyserski) i wiele elementów zostało z tego obrazu przemyconych choćby do późniejszych Sonatine czy Hana-Bi...aha i najlepsze mistrz...
Dramat, tyle że w sensie wykonania. Aktorstwa tam nie uświadczycie. Wypowiadane przez aktorów kwestię nic nie znaczą. Reżyseria leży. Przeciągane sceny jak bohater sobie chodzi. Albo ucieczka dilera. To tylko dwa przykłady z wielu. Można by wyciąć 3/4 filmu, i dalej by to nic nie zmieniło. Raz pojawił się fajny numer...
więcejale ogląda się całkiem przyjemnie. Długo nie wiedziałem, za jaki film Kitano się zabrać, więc postanowiłem zacząć poznawać twórczość Japończyka od debiutu. Nie miałem pojęcia czego się spodziewać, ale generalnie nie jestem rozczarowany. Brutalny glina to udany hołd dla kina kopanego. Sam główny bohater skojarzył mi się...
więcejI jak na debiut jest bardzo dobrze. Motyw gliny, który ma swoje metody a zarazem nie przebiera w środkach, był już nieraz katowany, najlepszym wynikiem takich eksperymentów był Zły Porucznik.
Brutalnego Glinę ogląda się nieźle, aczkolwiek dobiła mnie scena pościgu za dealerem. Facet w piżamie i boso sprał trzech...