Bob Lazar: Strefa 51 i latające spodki

Jeśli prawdą jest że wszędzie mówią że nie pracował tam czy tam i nie chodził na studia mimo że np ludzie potwierdzają że chodził a w starej książce telefonicznej widnieje jego nazwisko itp, to celowo wymazano jego dane ze studiów i z alamos.
Odpowiedź nasuwa się sama.

W filmie nie ma dla mnie nic nowego z wyjątkiem informacji jakoby Lazar posiadał dowód na swoja historię. Gdy pracował w laboratorium miał wykraść pierwiastek 115. Jak już o tym wspomnieli w filmie to mogli pokazać owy pierwiastek ale, nie zamiast tego zrobili otoczkę jak z thrillera i tyle. Zero dowodów

W 1989 roku fizyk Bob Lazar ukazał historię Strefy 51 i prace rządu USA nad statkami kosmicznymi obcych. Zaszokował tym świat, a potem ucichł... Aż do teraz.
Polski tytuł: "Bob Lazar: Strefa 51 I Latające Spodki".

Fatalny, nudny, bez ładu i składu. Autor łyka wszystko co powie Lazar, nic z tego nie weryfikuje, nie przedstawia żadnych dowodów na poparcie tez Lazara i w sumie nie wiadomo po co każe widzowi po raz Nty słuchać tych samych gołosłownych historyjek.

Właśnie obejrzałem film a wcześniej wiele innych nt. UFO i mogę bez cienia wątpliwości powiedzieć, że największym ich problemem są główni bohaterzy i ich wiarygodność a w zasadzie jej brak.
Pan Bob Lazar uchodzący za rzekome GURU wśród pasjonatów historii o ufo jest mitomanem do kwadratu. Dlaczego tak uważam ? Aby...