Rok 1944, rejon Gór Świętokrzyskich. Oddział AL, dowodzony przez por. Kołacza, otrzymuje zadanie przerzucenia delegata KC partii za linię frontu, do Chełma. Zostaje on jednak aresztowany. Partyzanci starają się go odbić, co im się udaje po wielu dramatycznych akcjach. Tymczasem w Górach Świętokrzyskich toczy się zacięta bitwa między Niemcami a oddziałami AL, AK, BCh i partyzantką radziecką.
Myślę, że zachodzi tu pewne zasadnicze nieporozumienie. AK, BCh, NSZ, WiN walczyły o niepodległą i suwerenną Polskę - jednakowo wolną od Nimców i Sowietów (fakt, chyba nie podlegający dyskusji). Natomiast komunistyczne bojowki takie jak AL, czy w szczególności GL, walczyły przede wszystkim o zainstalowanie i obronę...
Nawet jak na wczesne lata 60 ta propaganda jest strasznie nachalna. Uważam jednak, że jeśli weźmie się ją z przymrużeniem oka to jest nawet całkiem fajny film o walkach partyzanckich, zwłaszcza, że akcji jest dużo. Nie pamiętam też polskiego filmu z tego okresu, gdzie można zobaczyć wysadzenie pociągu.
Zdecydowanie kiedy patrzyłem na obsadę aktorską, na opis filmu spodziewałem się czegoś więcej. A to był drugi film z tamtego okresu po "Jarzębina czerwona" na którym przysypiałem. Jakoś fabuła nie przypadła mi do gustu i takie to wszystko było monotonne, nie wspominając o propagandzie. Na pewno na plus sposób sposób...
więcejw roli małego Antka wystąpił Grzegorz Roman - który później grał jako główny bohater w "Niewiarygodnych Przygodach Marka Piegusa".