film
Bandyci
American Outlaws2001
1h 33m
Jesse James oraz jego banda postanawiają powstrzymać firmę kładącą linię kolejową, która w brutalny sposób wywłaszcza opornych mieszkańców z ich rodzinnego miasteczka.
Bandyci
reżyseria Les Mayfield
scenariusz Roderick Taylor, John Rogers
produkcja USA
premiera 14 sierpnia 2001 (Światowa) , 23 listopada 2001 (Polska premiera kinowa)
Robin Hood Dzikiego Zachodu 
Jesse James, jeden z najgroźniejszych przestępców Dzikiego Zachodu, który wraz ze swym gangiem w latach 1866-1881 siał postrach wśród właścicieli banków, pasażerów kolei i dyliżansów stał się paradoksalnie jednym z największych bohaterów Ameryki. Legenda głosi bowiem, że James podobnie jak Robin Hood ukradzione przez siebie pieniądze rozdawał... ... czytaj więcej
Marcin Kamiński
Ranking ról
Opis filmu Bandyci
Gdy niewielkie miasteczko dosięga wieść, że skorumpowany właściciel linii kolejowej bezprawnie przejął ziemię mieszkańców, grupa młodych farmerów łączy swe siły, by z nim walczyć. Szukając zemsty i sprawiedliwości, młodzi straceńcy stają się celem największej obławy w historii Ameryki. Ich sława rośnie, a wraz z nią legenda ich przywódcy, Jassiego Jamesa. Film akcji z elementami komedii.
Informacje o filmie Bandyci
boxoffice $13 678 913 na świecie $13 342 790 w USA $336 123 poza USA
budżet $35 000 000
na podstawie Roderick Taylor (materiały do scenariusza, historia)
dystrybucja SPI International Polska Sp. z o.o.
studio Morgan Creek Entertainment
tytuł oryg. American Outlaws
inne tytuły Jesse James (tytuł roboczy) USA
więcej
W filmie Jim Younger jest młodszy od Boba Youngera. W rzeczywistości było odwrotnie.
W filmie, podczas najazdu, ginie matka Jessy'ego Jamesa. W rzeczywistości przeżyła, lecz straciła rękę w wybuchu.
Film nakręcono w Austin, Palestine, San Antonio, Wimberley (Teksas, USA) i w parku Fort De Soto (Floryda, USA).
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Całkiem przyjemnie się ogląda. Wszystko zrobione sprawnie z humorem. Nie podoba mi się jedynie fakt, że z bandyty i mordercy zrobiono takiego przyjemniaczka. Z historią film nie ma prawie nic wspólnego. No może poza nazwą miasteczka i napadami na banki.
Bardzo przyjemny, lekki filmik na wieczór. Dobrze sie go ogląda, akcenty komediowe i dialogi wywołują uśmiech na twarzy, wartka akcja - czegóż chcieć więcej? Nie jest to głeboki film do przemyśleń, ale dobre rozrywkowe kino.
A Colin Farrell koszmarnie wygląda w kowbojskim kapeluszu :P - lepiej mu bez. W tym filmie...
obejrzałam go dziś w tv i jestem zadowolona..
przyznam, że nie przepadam za westernami, ale ten skusił mnie ze względu na grającego w nim Farrella.. na szczęście western ten był o lekkim zabarwieniu komediowym dzięki czemu oglądało mis ię go naprawde przyjemnie.. no a Collin przesłodki jak dla mnie... mmm :)
