film
Amityville II: Opętanie
Amityville II: The Possession1982
1h 40m
Rodzina Montellich przeprowadza się do domu położonego na dawnym indiańskim cmentarzu.
Amityville II: Opętanie
reżyseria Damiano Damiani
scenariusz Tommy Lee Wallace, Dardano Sacchetti
produkcja USA, Meksyk, Włochy
premiera 24 września 1982 (Światowa)
nagrody Film otrzymał 1 nominację
Ranking ról
Opis filmu Amityville II: Opętanie
Do Amityville wprowadza się rodzina Montellich. Wydaje im się, że los się do nich uśmiechnął i że w tym domu będą mogli doznać pełni szczęścia. Wkrótce jednak zaczynają doświadczać niewytłumaczalnych zjawisk. Okazuje się bowiem, że dom położony jest na starym indiańskim cmentarzu. Czy uda im się powstrzymać zło, które ma wobec nich śmiertelne zamiary ?
Informacje o filmie Amityville II: Opętanie
premiera 24 września 1982 (Światowa)
boxoffice $12 534 817 w USA
na podstawie Hans Holzer (książka)
studio Dino De Laurentiis Company / Media Transactions
tytuł oryg. Amityville II: The Possession
inne tytuły więcej
Przypuszczalnie akcja filmu rozgrywa się w 1974, ale widzimy w nim dużo samochodów z 1982 roku.
Najstarszy syn w swoim pokoju słucha walkmana Sony. Film jest umieszczony w 1974, a walkman nie był wprowadzony do sprzedaży w latach siedemdziesiątych.
Film był kręcony w Toms River, Jersey City (New Jersey, USA) oraz w Meksyku (Meksyk).
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Świetny film trzymający w napięciu.Zastanawiam sie kto ocenia tak kiepsko że film ma średnią 5,5? Nie wiem chyba teraz takie czasy że ludzie wolą Paranormal activity gdzie poruszy się zasłonka i już leją po gaciach..
Dla mnie bardzo dobry horror a ta muzyka we filmie to miażdzy po prostu.Przyznam szczerze że od pewnego czasu oglądam wyłacznie stare horrory i te nowe do tych starszych w ogóle się nie umywają.Prawde mówiąc 2 czesci mi się bardziej podobała od 1 i więcej było w niej akcji...pozdro dla fanów tego filmu
Plus banda kretynów w rolach głównych.
Wszystkie próby straszenia wypadają żalośnie i psują niezły klimat filmu, który móglby dorównać jedynce, gdyby postawiono bardziej na psychologiczny horror niż na kopię egzorcysty. I gdyby włożyli więcej wysiłku, nie w efekty specjalne, a w scenariusz, to może nielogiczności...
