W górach, oddalonych 300 kilometrów od Tokio, rozbija się awionetka. Jedynym ocalałym jest niemowlę - amerykański chłopiec Andrew Collins. Adoptuje go stary samuraj Tatsuya, który uczy podopiecznego wschodnich sztuk walki. Po osiągnięciu pełnoletności młody człowiek otrzymuje z rąk przybranego rodzica starożytny miecz rodowy. Budzi to... czytaj dalej
Dawno temu (jeszcze za czasów VHS) oglądałem film o samuraju, który na początku filmu jako jedyny ocalał z katastrofy samolotu. Tytuł filmu był Amerykański samuraj, ale to nie ten słynny z 1992 roku. Jedyne co pamiętam, to to, że ten samuraj był nieśmiertelny i zabić go można było tylko poprzez odcięcie głowy, podobnie...
więcejNo i bardzo dobrze, że mam na kablówce taki kanał, jak TELE 5, który jest moim zdaniem ciekawą alternatywą dla papki serwowanej przez publiczną i TVN-o-POLSATy, a także dla ambitnego kina z KULTURY czy ALE KINO!
Mianowicie tacy sentymentaliści, jak ja mogą tam powspominać sobie stare dzieje, rozmarzyć się, wrócić...