1 część o wiele lepsza. Nie spodobała mi się ta część, ponieważ fabuła jest bardzo podobna do 1 części, oraz dlatego, że zdenerwowało mnie pojewienie się tych całych ''Wiewióretek''. Pierwsza część była fajna, ponieważ była tylko jedna grupa oryginalnych gadajacych i śpiewających wiewiórek. Zamiast kolejnych wiewiórek mogli by zrobić cos typu że wiewiórki sie zgubiły lub znowu chcialy występować na scenie. Głupie jest też to, że faworyzują te bardziej ''proporcjonale'' wiewiórki, czyli Alvina i Brittany. ''Proporcjonalne'', bo Teodor i Eleonora są niskie i grube, a Szymon i Żaneta wysocy i chudzi. Alvin I Brittany są nirmalni. Ja najbardziej lubię Szymona, Teodora, Eleonote i Żnetę, bo para głównych wiewiórek jest strasznie zarozumiała.
Dla mnie również 1-wsza część wiewiórek jest o wiele lepsza.W niej nawet wiewióry śpiewały po polsku.
Fabuła to ogólny niewypał moim zdaniem.Ja uwielbiam Theodora :) jest i słodziutki i ma bardzo słodki głosik.
Alvin jest denerwujący.
Film jest dla dzieci, więc bazuje na utartym acz sprawdzonym schemacie. Trudno oczekiwać niewiadomo czego po tego typu produkcji. Fabułka prosta, ale pojawiły się nowe postacie, nowe piosenki, humor sytuacyny był dostosowany do małoletniego widza, więc czego tu więcej potrzeba? Dla dzieci taka bajka jest w sam raz. Ja oceniłam na 6, choć gdybym była małą dziewczynką to ocena byłaby pewnie wyższa. Największą atrakcją była dla mnie obecność Zacharego Levi, którego znam z rewelacyjnego serialu "Chuck". Podobała mi się też Eleonora. Urocze stworzenie. Tylko brać i wyściskać!
cóż ... nie popieram twojej oceny . Mi osobiście AIW w podobało się bardzo. A jeśli chodzi o Wiewióretki to one musiały się pojawić . Jak pewnie wiesz - Alvin i wiewiórki mają długa historie - zaczynali od płyt z muzyką , a doszli do kreskówki w telewizji i teraz do filmów kinowych . Dziewczęta pojawiły się już w kreskówce , były jej częścią . Więc oczywiste że skoro chłopcy dostali nowe wyglądy , to dziewczyny nie mogły być gorsze :) Jeśli chodzi o wygląd - oni i one już od początku tak wyglądali - Teodor i Eleonora byli niscy i puszyści , Szymon i Żaneta wysocy , a Alvin i Brittany średni . Piosenki - nie mogli ich przetłumaczyć na polski . To było by bez sensu . Przecież znamy te piosenki z radia , z internetu . Znamy ich melodie i słowa - angielskie . Po co przerabiać skoro znamy te piosenki ? Jednak nie to mnie denerwuje . Nie podobają mi się charaktery Wiewióretek . W starszych wersjach Brittany uwielbiała się rządzić i stroić , jednak zawsze broniła swoich sióstr ( i tu widzimy podobieństwo do ,, nowej Brittany ) jednak Żaneta nie była aż tak inteligentna jak Szymek , za to nieco niezdarna i nieśmiała . Najbardziej jednak zmieniono Eleonorę (ale może to wina dubbingu ) dawniej była o wiele odważniejsza , nie bała sie mówić prawdy w oczy , i była dużo zwinniejsza ( najlepiej radziła sobie za sportami - nawet Alvinowi dotrzymywała placu ) Nie była ona żeńską kopią Teodora - tak samo Żaneta . I na koniec - jeśli chodzi o faworyzowanie Alvina i Brittany - to oni są liderami o zawsze uważali się za najważniejszych . Taki charakter - nie warto tego zmieniać . Oni po prostu tacy są - i właśnie tacy się przez dobre 50 lat ( dziewczęta mniej ) podobali ludziom . I tacy będą już zawsze .