Alphaville to stolica galaktyki odległej od "krajów zewnętrznych" o miliony lat świetlnych. Panuje tu ustrój totalitarny, rządzi gigantyczny komputer Alpha 60. Wszelkie uczucia zostały zakazane, słowa "muzyka", "poezja", "miłość", "sumienie" wykreślono z języka. W zautomatyzowanym świecie, w którym liczy się tylko teraźniejszość, wegetują... czytaj dalej
Uwielbiam Godarda za dialogi i za jego nawiązania do literatury i poezji. W Alphaville możemy wyłapać kilka słów mistrza francuskiej liryki miłosnej - Paula Eluarda. Poniżej kilka cytatów z filmu.
"Rozpływamy w naszych przeobrażeniach, ale to echo spowija wszystko przez cały dzień. Echo poza czasem, niepokojem i...
Nawet nie wiem od czego zacząć.
Z jednej strony „Alphaville” to niezwykle ponura wizja przyszłości. Z drugiej miejscami sprawia wrażenie groteskowej autoparodii. Sam nie wiem, czy Godard naprawdę tak paranoicznie bał się totalitaryzmu, czy wręcz chciał pokazać, że owo zagrożenie jest wyolbrzymione, bo emocji w...
W tym swiecie nikt juz nie zna slowa sumienie, nikt nie pyta dlaczego. Przeszlosc i przyszlosc nie istnieja, istnieje wylacznie terazniejszosc, a kazdy czyn musi miec nastepstwo konsekwencji. Dostosuj się, albo popełnij samobójstwo. Nie ma tu miejsca na poezje, nie ma miejsca na niezrozumiale rzeczy, nie mia miejsca...
więcejNa pierwszy rzut oka byłem bliski uznania tego filmu za kolejne dziwadło Nowej Fali i z
rozdrażnieniem wyłączyć. Jednak, gdy troszkę się wysiliłem i uważniej oglądałem, film zaczął do
mnie bardzo przemawiać, wydaje mi się, że dotarło do mnie jego tragiczne przesłanie i wielki cynizm
tego dzieła. I dostrzegłem w...