Jest rok 1946. Polska na nowo się odradza. Coraz pewniej czuje się banda majora "Boruty". Szef miejscowego Urzędu Bezpieczeństwa, Jaruga, postanawia rozprawić się z bandą. Niestety nie jest to łatwe, gdyż w szeregach UB jest członek bandy. Jaruga postanawia go zdemaskować.
Obrzydliwy propagandowy smród. Nie wiedziałem ze Nienacki napisał coś takiego pt. Worek Judaszów. Film jak na sensacje nawet dobry, fabuła dobrze skrojona, ale propaganda jest tak nachalna że czasami ma się ochotę go wyłączyć...
Mimo tych przekłamań film ogląda się całkiem nieźle, bardzo dobra gra aktorów przede wszystkim Marciniaka i Pyrkosza oraz całkiem nieźle nakręcony. Film o tej tematyce wiadomo jak każdy z tamtego okresu jest przekłamany i oczernia żołnierzy podziemia antysowieckiego Win-u, NSZ, Roak itp. Powracając do samego obrazu...
Wcale nie jest taki zły. Pokazuje że w tamtym okresie żyli i dobrzy i źli ludzie. Teraz też się to nie zmieniło. Film dla miłośników filmów z tamtego okresu.
Sa powiesci milicyjne i sa filmy ubeckie jako pozostalosc po PRL. Obie kategorie to kurioza i jako takie trzeba je rozpatrywac
Ten film jest jedna z perelek polskiej kinematografii - do tego stopnia, ze nigdy go nie widzialem za PRLu. Chyba nawet sama wladza ludowa nie chciala pokazywac swoich tryumfow w zwalczaniu...
Dlaczego 7 ?? Całkiem sprawne kino szpiegowskie, UB szpieguje partyzantkę, która szpieguje UB. W roli szpiega UB Zygmunt Hubner (major Albert Niwiński) bardzo dobra i przekonująca rola. Jest tajemnica, skrytobójstwo, nieufność, napady, a także troszkę zakochania oraz strzelanina i to nie jedna. Dla osłody całości...