Czy ktoś zna tytuł greckiej piosenki - śpiewanej w filmie acapella na głosy - w scenie z greckimi rybakami na łodzi, którzy, bodaj dla uwagi odwrócenia, po przywiezieniu Szajnowicza (a może odwiezieniu???) sobie śpiewają ?
Nie jestem pewien, ale chyba "Yalo yalo"
Wprawdzie trochę inaczej to brzmiało niż w "Działach Navarony", ale raczej ta sama piosenka.