40 lat minęło jak jeden… grzech? Państwo Verneuil mają co świętować – taki staż małżeński to nie przelewki i, zdaniem ich córek, świetna okazja, by zorganizować huczną imprezę niespodziankę. Żeby było jeszcze weselej, na przyjęcie z różnych zakątków świata przyjeżdżają rodzice Rachida, Davida, Chao i Charles’a. Jeśli państwo Verneuil myśleli, że czterech nietuzinkowych zięciów to już za dużo, to się dopiero zdziwią... Miej ich wszystkich w opiece, dobry Boże!
Znakomity film. 3 część rozbiła mnie na łopatki.
À propos co to była za piosenka na samym końcu co śpiewał ją Abbes Zahmani -
Mohamed Benassem?
Gdyby to było możliwe, że w realu ludzie o tak różnych poglądach są w stanie się porozumieć, świat byłby lepszy. Ale przynajmniej na chwilę można się oderwać od codzienności i szczerze pośmiać.
Byłam, widziałam i stwierdzam, że trzecia część jest zdecydowanie inna niż dwie pozostałe. Mamy ponownie niesnaski kulturowe, zabawne teksty, trochę refleksji, a to wszystko w powiększonym składzie. Myślę, że zakończenie jest jak najbardziej w porządku, bez szans na kolejną część, ale to dobrze. Zamkniemy tę historię...
więcej