Film opowiada o starym kawalerze, który mieszka wraz z matką w górach. Stach (Edward Kusztal) od wielu lat szuka żony bez skutku, gdyż stawia swoim kandydatkom zbyt wysokie wymagania, przez co uchodzi za wiecznego "żeniaca", czyli człowieka, który zna wiele kobiet, lecz nie może znaleźć sobie żony. Za namową sąsiadki mężczyzna odpisuje na... czytaj dalej
Kawał góralskiej kultury w półamatorskim wykonaniu. Jeśli mam na myśli działalność "misyjną" w kontekście filmów fabularnych, to chodzi o tego rodzaju produkcje. Tymczasem TVP współfinansuje kompletne dno w rodzaju "Bitwy wiedeńskiej", "Quo vadis", "Miasto 44" i innych knotów, które wystawiają na pośmiewisko polskie...
więcejale klimat tamtych czasów - inna muzyka na dyskotece, inne zwyczaje, zupełnie inne wyposażenie
kuchni niż obecnie, inne pojazdy na drogach, specyfika lokalnych PKS-ów... Ciekawi mnie w której
wsi był kręcony ten film bo na jednej z sekwencji rozpoznałem dworzec PKS i kolejowy w Żywcu.
Autobusy też miały...
Żaden ciotowaty wielkomiejski singiel - prawnik w dobrym aucie tylko ciężko pracujący facet mieszkający na wsi.