Po dziesięciu latach nieobecności Rebecca wraca do rodzinnego miasteczka na ślub przyjaciółki z liceum. Powracają wspomnienia, na nowo odżywają stare animozje, budzą się dawno uśpione uczucia. Rebecca jest szczęśliwa, że ta wizyta potrwa tylko jeden dzień – a potem będzie mogła wrócić do swojego wielkomiejskiego życia. Jednak kiedy budzi... czytaj dalej
... ale lubię historyjki z pętlą czasową :) Ten Was niczym nie zaskoczy; to film idealny na niedzielny
poranek w piżamie
Jeżeli ktoś widział dzień świstaka lub 12:01, to już wie jak główna bohaterka będzie spędzać święta. Jest parę zabawnych scen ale nie robią one szału. Taki sobie średni film na jednorazowe zobaczenie - chociaż jak ktoś pominie ten film to za dużo nie straci.