Niestety, z odcinka na odcinek jest coraz gorzej. 5 odcinek tragedia, nie wiadomo po co i o czym, właściwie nie wiadomo dokąd wszystko zmierza, a wątki i postacie robią się coraz bardziej męczące. Tak jakby po prostu HBO musiało się w pewnym odcinku zesrać lgbt i właściwie mamy festiwal populistycznej ideologicznej...