Zdjecia krecono w Nowej Zelandii, ale w serialu (s1) ruch jest prawostronny, a Ash ma kierownice po lewej stronie...
Serial bardzo fajny. Czarny humor i lekkie podejście do tematu. Ale jedna rzecz mega mnie bawi. Niebieska koszula Asha. Co chwila jest uwalona świństwem wszelakiem maści zeby w nastepnym ujęciu być czyściutką i nowiutką sztuką hehehe. Scena kiedy walczyli z demonem w 5 odcinku u tego szamana. Ash strzela jest cały...
Marzy mi się zobaczyć braci Winchesterów, szczególnie Deana w kooperacji z Ashem, Dobry Boże to byłoby epickie <3
Mimo, że momentami sceny są wręcz irytujące, niedorzeczne, to całość tworzy klimat ponadczasowy. Od samego pilota, przez ostatnie sceny ostatniego odcinka mamy ociekający krwią film z prawdziwym przykopem.
Jeśli kogoś jakieś sceny nie zachwycają, to spójrzcie na ten serial jako całość. Te smaczki, te koszmarne...
Serial został zakończony, także drogi tłumaczu zmobilizuj się na te trzy odcinki trzeciego sezonu (7,9,10)
Może temat był, może nie, ale najlepszy kumpel, którego Ash przedstawia w sezonie drugim, epizod 3 ma na koszulce napis: Pączki :-)
Myślicie że Sam Rami zrobi takowy film na dowidzenia ? Budżetu z kosmosu nie potrzebuje może sie dogadać z netflixem i nakręcić "martwe Zło IV" póki wszyscy aktorzy są jeszcze pod ręką ... Czemu nic na ten temat nie słychać ??? :(
Oglądanie "Ash vs Evil Dead" to była czysta przyjemność, pomimo niewielu wad, każdy sezon był niczym ogromny rollercoaster, pełen świetnych i bardzo dobrze zrealizowanych pomysłów. Szybka i wartka akcja, wyraziste postacie, dużo krwi i niesamowicie rockandrollowy klimat, to coś, za czym jeszcze długo będę tęsknił....