Ja mu normalnie uwierzyłam, ze jest Cunananem... niesamowity jest w tej roli. I jeszcze jedno - wielki szacunek za nienaszpikowanie serialu scenami gejowskiego seksu. Jak widać można też temat potraktować z umiarem,
Pierwszy odcinek genialnie skonstruowany, jeżeli serial będzie trzymał poziom to zapowiada się o wiele lepsze widowisko niz o o.j simsonie.