Recenzja serialu

One Piece (1999)
Ken Koyama
Tsuyoshi Koga
Mayumi Tanaka
Hiroaki Hirata

Era marzycieli

Tyle razy sobie obiecywałem, że nie rozpocznę kolejnego po "Naruto" niezakończonego anime, jednakże za namową kolegi obejrzałem pierwszy sezon "One piece" i tak oto znów jestem ofiarą swojej
Tyle razy sobie obiecywałem, że nie rozpocznę kolejnego po "Naruto (2002)Naruto" niezakończonego anime, jednakże za namową kolegi obejrzałem pierwszy sezon "One Piece (1999)One piece" i tak oto znów jestem ofiarą swojej niecierpliwości i zachłanności w oczekiwaniu na kolejne odcinki przygód Luffiego i jego załogi.

"Mój skarb? Mój One Piece? Znajdziecie go! Ukryłem go w Grand Line. Te słowa, skierowane do ludzi oglądających egzekucję, rozpoczęły wielką piracką erę", są to również słowa rozpoczynające serię anime "One piece", której pierwszy odcinek pojawił się w 1999 roku i cieszy się niezwykłą popularnością aż do dziś.

Monkey D. Luffy (Mayumi Tanaka) jest głównym bohaterem serii i ponieważ w jego życiu piraci odgrywali dużą rolę między innymi Shanks, Portgas D. Ace (Toshio Furukawa) oraz Gol D. Roger (Chikao Ohtsuka), także i on postanowił zostać piratem, lecz nie byle jakim, jego marzeniem jest zostać królem piratów i odnaleźć tytułowy skarb One piece, posiadł on również moc gomu gomu poprzez zjedzenie diabelskiego owocu dzięki czemu stał się gumiakiem.

Załogę niezbędną do osiągnięcia swoich celów gromadzi dość ekspresowo, pierwszymi jej członkami zostają "Łowca piratów" Roronoa Zoro (Kazuya Nakai) opanował on styl walki trzema mieczami zwany Santoryu i jest bardzo utalentowanym szermierzem, jego marzeniem jest stać się najlepszym na świecie w tej umiejętności.

Kolejnym jego towarzyszem zostaje kłamliwy i tchórzliwy Usopp (Kappei YamaguchiKappei Yamaguchi) mimo tych wad oddany swojemu kapitanowi bez reszty, jest perfekcyjnym strzelcem jako broni używa procy.

Nami (Akemi OkamuraAkemi Okamura) pierwsza kobieta w załodze to roztropna nawigatorka, która prawie ponad wszystko uwielbia pieniądze i skarby, jej marzeniem jest stworzyć mapę całego świata.

Sanji (Hiroaki HirataHiroaki Hirata) to członek załogi, bez którego Luffy daleko by nie zapłynął, dołącza do załogi jako kucharz, jest również mistrzem sztuk walki, niepoprawnym zboczeńcem-gentlemanem pragnącym odnaleźć morze "All Blue".

Ten podstawowy skład nie zmienia się do czasu wpłynięcia na Grand Line tam Luffy znajduje pozostałych członków załogi renifera Choppera (Ikue Otani), nabył on cechy ludzkie po zjedzeniu diabelskiego owocu i zostaje medykiem na statku, Nico Robin (Yuriko YamaguchiYuriko Yamaguchi) o mrocznej przeszłości, jako iż jest archeologiem pragnie poznać "prawdziwą historię", wiąże się to z odnalezieniem Rio Poneglyph, również posiada zdolności diabelskiego owocu. Jako przedostatni dołącza cyborg Franki (Kazuki Yao), który buduje nowy statek dla Załogi Słomianego Kapelusza i zostaje na nim szkutnikiem. Ostatni "Nakama" w załodze to Brook (ChôYuichi Nagashima), który pełni rolę muzykanta, jest również szermierzem jak Zoro oraz szkieletem dlatego, że zjadł diabelski owoc pozwalający powrócić duszy do ciała po śmierci jednakże, gdy do tego doszło zabłądził i odnalazł swoje ciało zbyt późno.

Podążając ścieżką Gol D. Rogera, załoga Luffiego przeżywa kolejne wspaniałe przygody w królestwie piasku Arabastrze czy niebiańskiej Skypea, walcząc ze światowym rządem w Enes Loby i jego głównej kwaterze zawsze z uśmiechem, zawsze broniąc swoich ideałów oraz jak na ironię sprawiedliwości, nigdy się nie poddają i bronią słabszych, spuszczając przy okazji niezły łomot tym, którzy nimi poniewierają.

"One piece" to przede wszystkim komedia pełna głupich min, dowcipów i gagów sytuacyjnych, jednakże nie brakuje w tej serii wątków dramatycznych, głównie związanych z historią głównych bohaterów. Podoba mi się, że w tym anime nie ma tak wiele "zapychaczy" tak jak w "Naruto" na przykład, a jeśli już są, to nie rażą tak mocno, że od razu chce się je przewinąć do przodu i zawsze zawierają jakąś ciekawą poboczną historię. Jak w każdym tego typu anime załoga napotyka coraz to silniejszych wrogów, dzięki czemu sami również stają się silniejsi, zwłaszcza Luffy, Zoro, Sanji (potworne trio) i o dziwo Usopp, ale jest to przemyślane i ich umiejętności nie biorą się znikąd, spotykają także przeciwników, którym nie mogą się równać, co odpędza nudę i magnetycznie przyciąga, by włączyć kolejny odcinek, mimo iż na zegarku już druga w nocy.

Niby kolejne Shounen anime typu "Bleach", "Naruto" czy "Dragon Ball", ale jednak oryginalne i niepowtarzalne, pokazujące nam nowy pełen cudów świat, w którym marzyciele są królami swojego życia i czerpią z niego pełnymi garściami, bawiąc się przy tym doskonale.
1 10
Moja ocena serialu:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Akcja dzieje się w wymyślonym świecie, gdzie zdecydowaną większość zajmuje woda. Świat jest podzielony na... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones