Prosta gra, niezwykła przyjemność

Niewiele jest gier tak prostych, tak słabo zrobionych, do których uwielbiam wracać co roku, gdyż dają mi niebywałą przyjemność podczas grania. "Deluxe Ski Jump" stało się popularne w Polsce, gdy
Niewiele jest gier tak prostych, tak słabo zrobionych, do których uwielbiam wracać co roku, gdyż dają mi niebywałą przyjemność podczas grania. "Deluxe Ski Jump" stało się popularne w Polsce, gdy rozpoczęła się małyszomania, wówczas była to gra, w którą grali chyba wszyscy zainteresowani skokami narciarskimi i samym Adamem Małyszem. Mimo że możliwości zabawy, jakie daje ta produkcja, są niezwykle ograniczone, a grafika wręcz prostacka, to i tak uważam, że jest to najlepsza gra o skokach narciarskich, w jaką grałem.

Gdy zaczynamy grę, mamy do wyboru Puchar Świata (bez Mistrzostw Świata, Turnieju Czterech Skoczni itp.) albo turniej drużynowy. W tym pierwszym mamy do dyspozycji zaledwie 16 skoczków (którym nadajemy nazwiska) i możemy grać nimi wszystkimi bądź tylko jednym, a resztę zostawić komputerowi, bądź też usunąć ich z gry i skakać samemu, dlatego też Puchar Świata wygląda tak, że mamy tylko i wyłącznie konkursy, bez żadnych kwalifikacji. Nie jest to może imponujące, ale za to samo oddawanie skoków daje dość dużo przyjemności. Podczas skoku widzimy zawodnika z boku, co daje nam bardzo dobry obraz na całe wydarzenie. Doskonale widzimy, gdy rozbieg się kończy, co daje nam większą możliwość wyczucia dobrego miejsca do wybicia. Później widzimy lot i możemy się dobrze ustawić, tak abyśmy polecieli, jak najdalej. Gdy nasz zawodnik wylądował, widzimy, jaka była odległość, dzięki czemu możemy poczuć satysfakcję ze skoku, jeśli był on długi. Taki widok na zawody jest niezwykle dobry, a nieczęsto był on stosowany. W niektórych grach o tej tematyce sportu twórcy wpadli na pomysł, aby np. widzieć skok oczami zawodnika, co nie dawało radości z gry, gdyż nie widzieliśmy nawet, jaką odległość uzyskaliśmy. Na dodatek wprowadzano różne modyfikatory, aby oddać skok, co utrudniało rozgrywkę i nie dawało takiej satysfakcji z gry, jak w przypadku "Deluxe Ski Jump".
Druga opcja gry to turniej drużynowy. Wtedy mamy do wyboru cztery zespoły, każdy po czterech zawodników. Reszta gry wygląda oczywiście tak samo, jak w przypadku Pucharu Świata.

Grafika "Deluxe" jest słaba, rysowana w programie Paint, ale za to wymagania gry są bardzo małe, co daje możliwość zabawy nawet na bardzo starych komputerach.

To dzięki swojej prostocie, "Deluxe Ski Jump" jest bardzo przyjemną grą. Myślę, że nauczyć się w nią grać może każdy, ponieważ nie sprawia to dużo problemu. Oczywiście można by ją było dopracować, np. powiększyć grono zawodników, dodać do Pucharu Świata jeszcze chociażby Turniej Czterech Skoczni, wtedy zabawa byłaby jeszcze większa. Mimo wszystko i tak jest dobrze.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones