Recenzja filmu

Sierżant York (1941)
Howard Hawks
Gary Cooper
Murray Alper

Świetny film

Za wydarzeniami opisanymi w filmie Howarda Hawksa kryje się prawdziwa opowieść. Sierżant Alvin C. York zapisał się w historii armii amerykańskiej jako człowiek, który samodzielnie wziął
Za wydarzeniami opisanymi w filmie Howarda Hawksa kryje się prawdziwa opowieść. Sierżant Alvin C. York zapisał się w historii armii amerykańskiej jako człowiek, który samodzielnie wziął jednorazowo do niewoli ponad 130 jeńców. Stało się to 8 października 1918 roku, a dokonał tego nie wojenny watażka, na każdym kroku popisujący się swą brawurą, lecz zdeklarowany pacyfista. Alvin York został bohaterem narodowym, kiedy generał Pershing wyróżnił go najwyższym amerykańskim odznaczeniem wojskowym podczas powitania weteranów I wojny w Nowym Jorku. Świadkiem tej uroczystości był producent filmowy i współzałożyciel Paramountu, Jesse Lasky. Zafascynowany osobą bohatera zapragnął pokazać jego życie na ekranie. Nie było to łatwe, bowiem bogobojny farmer z Tennessee nie pragnął rozgłosu. Zgodę na film wyraził, po długich negocjacjach, pod dwoma warunkami – przeznaczone dla niego profity miały zasilić fundusze rozmaitych organizacji kościelnych, zaś ucieleśnieniem jego osoby miał zostać Gary Cooper. Najlepiej zarabiający wówczas aktor świata początkowo odmówił, by wreszcie ulec namowom samego Yorka. Z trudem pozyskany reżyser, Howard Hawks, miał dotąd opinię specjalisty od wielkiej batalistyki, lecz spore partie filmu miały rozgrywać się z dala od wojennego zgiełku. Właśnie te sekwencje zadecydowały o sukcesie filmu więcej mówiącego o życiu farmera z Tennessee niż o bohaterskich czynach. Ale w chwili premiery (1941), gdy próbujące zachować neutralność Stany Zjednoczone coraz wyraźniej były wciągane w światowy konflikt, decydującego znaczenia nabierało przesłanie filmu – uznanie dla postaw pacyfistycznych, ale i zrozumienie dla konieczności użycia broni w celu powstrzymania zła. "Sierżant York" zdobył dziewięć nominacji do Oscara, dwie z nich - dla Gary'ego Coopera i za montaż – zmieniły się w statuetki.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones