Myślę, że "Ogniem i mieczem" jest najsłabszym z trylogii Sienkiewicza - Hofmana. Ale to chyba paradoksalnie też i wina samej książki, która jest moim zdaniem najlepsza z Trylogii, ale i najtrudniejsza do sfilmowania, bo dziwna, świat realny przeplata się w niej z nierealnym. Hofman wyszedł z tego i tak nieżle, szkoda...
więcejPodobno "1920: Bitwa Warszawska" to ostatni film Hoffmana. Nie ma to jak reżyser "Trędowatej",
"Znachora" czy "Trylogii" Sienkiewiczowskiej - kończy w tak zły sposób. "Bitwa Warszawska" to
jakby film nie Hoffmana. To jest po prostu syf. Może to nie nowotwór złośliwy polskiej
kinematografii, ale coś jest na...
Gdyby ten pan nie urodził się w Polsce ale w Los Angeles, to cały jego związek z branżą filmową ograniczałby się do funkcji kasującego bileciki w ekskluzywnym kinie. Zero nowatorstwa, bardzo marna wyobraźnia reżyserska. Ot. powiatowy reżyser - na powiatową Polskę w sam raz.