Zainteresowałam się Ingrid Bergman po artykule pana Żuławskiego "Ingrid i Peter",który ukazał się w grudniu 2002r. w "Twoim Stylu".Autor opisywał ją w tak sugestywny i plastyczny sposób,a zdjęcia Ingrid naprawdę mnie zachwyciły.Początkowo zbierałam informacje o niej na szkolną wystawkę o Szwecji,ale później robiłam to...
więcejPowiem szczerze-w "Casablance" nie miała wielkiego pola do popisu, była raczej czarującą ozdobą. Po obejrzeniu "Morderstwa w Orient Expressie" byłam świadoma, że stworzyła świetną kreację, ale nadal nie byłam "oczarowana". Do czasu aż obejrzałam "Gasnący płomień". Tam ingrid pokazała klasę i majstersztyk. Naprawdę...