Bardzo przyjemnie się go oglądało jako aktora. Tombstone, Apollo 13, Twister a nawet Titanic...
61 lat. Powoli zaczynam się bać o Morgana Freemana czy Jacka Nicholsona...
Mój ulubiony aktor...miał tyle świetnych filmów i pamiętnych ról...mógł nas jeszcze zaskoczyć jakąś ciekawą rolą...ciężko mi uwierzyć, że go już nie ma...
Podziwiam go, długo grał role drugoplanowe, i choć obecnie nie jest żadną megagwiazdą to dopiął swego i odniósł sukces, grał też role główne w znanych produkcjach, szkoda troszkę, że obecnie mało go widać na dużym ekranie, może po filmie "Haywire" coś się ruszy na nowo, byłoby fajnie, facet ma talent i sprawdza się w...
więcejno jestem w totalnym SZOKU :))) że ten koleś zagrał chyba w najbardziej kultowych filmach grozy SF dzisjejszych czasów, zszokowałem sie po raz drugi kiedy okazało sie że jest nim chyba najbardziej widoczna drugoplanowa postać w ALIENS 2 - pełen pozytywizmu, bałwochwalczy, śmieszny(kiedy Vasquez riposytuje jego dowcip,...
więcej