Gdyby kręcono nową wersję Pana Wołodyjowskiego to Braciak byłby moim zdaniem idealnym kandydatem. Wzrost idealny no i ta niesamowita charyzma, której Zamachowskiemu ewidentnie w Ogniem i Mieczem brakowało.
Wszyscy aktorzy w filmie zagrali wyśmienicie ale moim zdaniem najlepiej zagrał Pan Braciak, oczywiście może być to też kwestia, tego w jaką akurat postać się wcielał...ależ to było dobre!