Nie będzie nagród Emmy w tym roku. Kiedy poznamy najlepsze seriale sezonu?

Ceremonia nagród Emmy z nową datą. Jakiś czas temu Amerykańska Akademia Telewizyjna oraz stacja FOX potwierdziły to, co dla większości było pewne już od jakiegoś czasu: ceremonia wręczenia nagród Emmy, których najważniejsza część miała się odbyć 18 września, została odwołana z powodu strajków WGA i SAG-AFTRA. Dziś poznaliśmy jednak nowy termin. 

75. nagrody Emmy - kiedy zostaną wręczone?

Zarówno Primetime Emmy, jak i rejestrowana wcześniej gala Creative Arts Emmy nie odbędą się, jak dotychczas, we wrześniu. Powodem są strajki scenarzystów i aktorów. Po długich rozmowach pomiędzy Akademią Telewizyjną i nadawcą Foxem ustalono nową datę: to 15 stycznia 2024 roku o godzinie 5:00 czasu pacyficznego (w Polsce godz. 2:00 nad ranem). To będzie niemal pięć miesięcy od czas ostatniego oddanego głosu – ostateczna runda głosowania zaczyna się 17 sierpnia i trwa do 28 sierpnia. 

Przypomnijmy, że choć Emmy przyznawane są w dziesiątkach kategorii, to w czasie transmitowanej przez stację FOX gali zaprezentowane będą tylko w 25 kategoriach. Z tego 16 związanych jest ze strajkującymi aktorami i scenarzystami. W związku z tym transmisja przed zakończeniem strajków – pomijając już solidarność środowisk filmowych – straszyłaby pustą salą.

Emmy 2023: Które seriale dostały najwięcej nominacji?

Nominacje do 75. Nagród Emmy zostały ogłoszone dwa tygodnie temu. Najwięcej szans na statuetki wywalczył serial "Sukcesja". Ma bowiem aż 27 nominacji.

Niewiele gorzej wypadły "The Last of Us" i "Biały Lotos". Ten pierwszy ma 24 nominacje, ten drugi 23.

Wśród seriali komediowych liderem jest "Ted Lasso". Ma on aż 21 nominacji.

W kategorii "serial dramatyczny" o statuetkę powalczą: "Andor", "Zadzwoń do Saula", "The Crown", "Ród Smoka", "The Last of Us", "Sukcesja", "Biały Lotos" oraz "Yellowjackets".   

O tytuł najlepszego serialu komediowego będą rywalizować: "Misja: Podstawówka", "Barry", "The Bear", "Jury Duty", "Wspaniała pani Maisel", "Zbrodnie po sąsiedzku", "Ted Lasso", a także "Wednesday". 

Gildia Aktorów vs. AMPTP: Porażka negocjacji

Przedstawiciele Gildii Aktorów i AMPTP spotkali się w piątek, by porozmawiać o potencjalnym powrocie do obrad. Dyskutowano m.in. o proponowanej przez studia ciszy medialnej w temacie strajków, protokole negocjacji i kwestiach, które każda ze stron zechce poruszyć, gdy na powrót ruszą pertraktacje. Przypomnijmy: AMPTP (Alliance of Motion Picture and Television Producers) to organizacja, która reprezentuje interesy producentów filmowych i telewizyjnych. 
 
Gildia twierdzi, że reprezentująca AMPTP Carol Lombardini nie była chętna do rozmowy na szereg tematów, które chcą poruszyć scenarzyści. Przed spotkaniem przedstawiciele WGA wyrazili nadzieję, że studia przystąpią do rozmów z nową intencją: zechcą zgodzić się na sprawiedliwe warunki oraz wyrażą gotowość przyznania się do błędów i naprawienia szkód, jakie wyrządziły ich biznesowe praktyki wśród pracowników przemysłu filmowego. 

Mimo porażki negocjacji Karen Bass, burmistrzyni Los Angeles, twierdzi, że spotkanie napawa optymizmem, zwłaszcza w świetle tego, jak negatywny wpływ ma to historyczne wydarzenie na naszą ekonomię i życie członków naszej społeczności. Polityczka zapowiedziała, że jest gotowa "zaangażować się osobiście" w rozwiązanie tej sprawy.

"Sukcesja – sezon 4." – zobacz zwiastun