Jason Momoa o przyszłości Aquamana: "Nie wygląda to za dobrze". Czy aktor będzie kontynuował współpracę z DC?

Premiera widowiska "Aquaman i Zaginione Królestwo" coraz bliżej, ale Jason Momoa najwyraźniej nie spodziewa się, że film podbije świat. W najnowszym wywiadzie aktor opowiedział o marnych perspektywach na ewentualny powrót do roli superbohatera.
  

Momoa nie zagra już więcej Aquamana?

Zapytany, jak czuje się, grając Aquamana, Momoa powiedział: Mówiąc najprościej, ta rola raduje moje serce. Niestety, wygląda na to, że aktor będzie musiał się z nią pożegnać.

Jeśli film spodoba się publiczności, istnieje szansa. Ale w chwili obecnej powiedziałbym, że sytuacja nie wygląda najlepiej - tymi słowy Jason Momoa ocenił swoje szanse na powrót jako Arthur Curry/Aquaman.

Aktor zaznaczył, że nowi szefowie DC, James Gunn i Peter Safran, "chcą rozkręcić swoje własne rzeczy". Niekoniecznie chciałbym, żeby to dobiegło końca, ale nie bardzo mam wybór, przyznał Momoa. Jeśli w ich świecie jest miejsce dla mnie, z chęcią byłbym jego częścią. Warner i DC to zdecydowanie mój dom. Powiem tylko tyle.

Momoa wróci w innej roli?

Czy Jason Momoa będzie kontynuował współpracę z DC pod rządami Jamesa Gunna i Petera Safrana, wcielając się w innego bohatera? W październiku magazyn "Variety" donosił, że jego źródła potwierdzają to, o czym mówi się od miesięcy - aktor ma szansę wcielić się w postać Lobo. Momoa podobno prowadził rozmowy w sprawie zagrania kosmicznego najemnika.

Wciąż jednak nie potwierdzono oficjalnie, czy Momoa faktycznie zostanie ekranowym Lobo.

"Aquaman i Zaginione Królestwo" - zwiastun

O czym opowiada "Aquaman i Zaginione Królestwo"?

"Aquaman i Zaginione Królestwo" to kontynuacja filmu "Aquaman". Tym razem tytułowy bohater będzie musiał zawrzeć niełatwy sojusz, aby chronić Atlantydę i cały świat przed zniszczeniem. Razem ze swoim przyrodnim bratem Ormem (Patrick Wilson), Arthur Curry (Jason Momoa) stanie do walki z Czarną Mantą (Yahya Abdul-Mateen II).

Premiera: 21 grudnia.