Australijczyk
Jai Courtney ma najlepszego agenta na świecie. Niezależnie od tego, jak radzą sobie filmy z jego udziałem, aktor co chwilę ląduje w kolejnej ważnej hollywoodzkiej produkcji. Od 2012 roku zdobył role w
"Jacku Reacherze",
"Szklanej pułapce 5",
"Niezgodnej" i jej kontynuacji,
"Ja, Frankenstein" i oczywiście w nowym
"Terminatorze". A teraz ma szansę na ciepłą posadkę w kinowym uniwersum DC Comics.
Courtney prowadzi bowiem rozmowy z Warner Bros. w sprawie zagrania głównej roli w filmie
"Suicide Squad". Australijczyk miałby się wcielić w przywódcę tytułowego oddziału samobójców – Deadshota.
Postać powstała w 1950 roku. Fani komiksów znają go przede wszystkim jako przeciwnika Batmana. Jest doskonałym zabójcą, specjalistą od wielu różnych rodzajów broni. Deadshot jest również główną postacią dwóch ostatnich wersji komiksów o Suicide Squad. Jest to oddział samobójczy składający się z uwięzionych złoczyńców, którym oferuje się łaskę w zamian za wykonanie misji zbyt niebezpiecznych nawet dla superbohaterów. Cechą charakterystyczną Deadshota jest obsesyjne pragnienie śmierci. Nie chce jednak popełnić samobójstwa, więc z obojętnością rzuca się do wykonania zadań niemożliwych, licząc, że nie wyjdzie z nich żywy.
Courtneyowi na planie filmu towarzyszyć będą najprawdopodobniej:
Tom Hardy jako Rick Flag
Margot Robbie jako Harley Quinn
Jared Leto jako Joker
Will Smith jako Captain Boomerang
Jesse Eisenberg jako Lex Luthor
Ponieważ postać Deadshota jest mocno powiązana z Catwoman, nie można wykluczyć, że i ona się w filmie pojawi.
Obraz wyreżyseruje
David Ayer. Całość zobaczymy latem 2016 roku.