Fatum nie przestaje prześladować ekranizacji
DC Comics. A wydawało się, że po informacji o tym, że
James Gunn i
Peter Safran wspólnie będą kierować DC Studios, nadejdzie chwila wytchnienia. A tymczasem portal The Hollywood Reporter donosi o kolejnym projekcie, który trafia do kosza i będzie tworzony od nowa. Chodzi o serial dla platformy HBO Max "
Green Lantern". Zdaniem THR decyzja o kasacji show i rozpoczęcia od zera nie ma nic wspólnego z powołaniem
Gunna i
Safrana. Oni zaczną kierować studiem dopiero po 1 listopada.
"Green Lantern" - scenariusz w koszu, showrunner odchodzi
Zapowiedziany jeszcze w 2019 roku serial "
Green Lantern" po trzech latach przygotowań nie jest wcale bliżej realizacji. A to dlatego, że HBO Max odrzuciło scenariusze wszystkich ośmiu odcinków pierwszego sezonu. Ich autorem był
Seth Grahame-Smith, który w 2020 roku objął też pozycję showrunnera. Teraz
Grahame-Smith odchodzi z serialu.
Prace nad serialem rozpoczną się od zera. Nie wiadomo jednak, kto przejmie obowiązku scenarzysty i showrunnera. Z projektem pozostaje za to związany
Greg Berlanti, który ma być producentem serialu.
Kiedy "
Green Lantern" był zapowiadany,
Berlanti obiecywał, że będzie to największy serial w historii ekranizacji
DC Comics. Pod rządami szukającego wszędzie oszczędności Davida Zaslava budżet serialu zostanie jednak mocno obcięty.
John Stewart bohaterem nowego serialu
O tym, w jakim kierunku pójdzie "
Green Lantern", na razie nic nie wiadomo. The Hollywood Reporter sugeruje jednak, że głównym bohaterem będzie
John Stewart. W komiksach postać ta pojawiła się w latach 70. i wzorowana była na Sidneyu Poitierze.
Bohaterami skasowanej wersji "
Green Lantern" mieli być
Guy Gardner i
Alan Scott. Zostali już nawet zaangażowani aktorzy. Tego pierwszego miał zagrać
Finn Wittrock, a drugiego
Jeremy Irvine. Akcja miała rozgrywać się w kosmosie, a oprócz tej dwójki w serialu zobaczylibyśmy również innych członków korpusu Zielonych Latarni, zarówno znanych z kart komiksów, jak i zupełnie nowych.
Ekranizacje komiksów DC