Firma Monolith Films postanowiła ugiąć się pod presją nadwiślańskich widzów i wprowadziła polski tytuł superbohaterskiej komedii
"Kick-Ass". Brzmi on...
"Kopacz pośladkowy".
W oficjalnym oświadczeniu czytamy:
"Kick-Ass" to drugi po "Sadze Zmierzch" film, który w internecie ma tak olbrzymie grono zagorzałych zwolenników, którzy nie wahają się pisać swoich próśb i pytań bezpośrednio do dystrybutora. Skrzynki mailowe Monolith Films zostały zalane przez lawinę dociekań o polski tytuł nowej komedii Mathew Vaughna. Jak słusznie zauważyli fani, zlepek słów „Kick-Ass” może być w Polsce zrozumiany opacznie (lub też wcale) i warto byłoby mu nadać polski odpowiednik. Wiadomości te stały się impulsem, który zapoczątkował wielką burzę mózgów.
Oto inne propozycje polskiego odpowiednika tytułu dla
"Kick-Ass": „Tyłkopacz”
„Zado-kop”
„Mordoklepak”
„Obityłek”
„Wlejman”
„Tyłko-przetrącacz”
"Kopacz pośladkowy" w kinach od 16 kwietnia 2010.