Odkąd studio 20th Century Fox zostało przejęte przez Disneya, a Deadpool trafił wreszcie pod kuratelę Marvel Studios, zrobiło się cicho o uwielbianym przez fanów wygadanym najemniku. W oficjalnych planach Marvela na najbliższe lata nie ma na razie filmu o Deadpoolu, a przysposobienie postaci z kategorią R do dużo bardziej łagodnego MCU może stanowić nie lada wyzwanie.
Ryan Reynolds jednak nie daje się zniechęcić.
Według najnowszej plotki aktor ma pomysł na "Deadpoola 3" i przedstawił go już decydentom studia. Miałby to być film, w którym Deadpool... zabija uniwersum 20th Century Fox. Co więcej, za kamerą filmu miałby stanąć...
Michael Bay, z którym
Reynolds pracował niedawno przy okazji "
6 Underground".
Póki informacja nie zostanie potwierdzona oficjalnie, można jedynie zgadywać, czy jest w niej ziarno prawdy. Pogłoskę ujawnił Roger Wardell, który regularnie jest źródłem przecieków: znał m.in. kilka szczegółów fabuły "
Avengers: Końca gry" jeszcze przed premierą filmu.
Sam pomysł, by Deadpool "zabił" całe uniwersum nie jest aż tak szalony, jak może się w pierwszej chwili wydawać. Wystarczy przypomnieć sobie scenę z "
Deadpoola 2", w której bohater cofa się w czasie, by zabić swoją nieudaną wersję z "
X-Men Geneza: Wolverine". Istnieje też precedens komiksowy w postaci miniserii zatytułowanej... "Deadpool Kills the Marvel Universe".
Co powiecie na film o Deadpoolu w reżyserii
Michaela Baya?