David Mamet ostro o dążeniu do równości w Hollywood: "Bzdury, faszyzm, totalitaryzm"
The Hollywood Reporter / / 23-04-2024 11:44
źródło: Getty Images
autor: David Livingston
autor: David Livingston
David Mamet nie jest fanem zmian, jakie zachodzą w branży filmowej. Kontrowersyjny reżyser i scenarzysta w ostrych słowach skrytykował dążenie do większej reprezentacji mniejszości etnicznych i seksualnych, które od kilku lat możemy obserwować w Hollywood.
David Mamet promuje swoją nową książkę – wydane pod koniec ubiegłego roku wspomnienia "Everywhere an Oink Oink: An Embittered, Dyspeptic, and Accurate Report of Forty Years in Hollywood". W rozmowie z Mattem Brennanem, która odbyła się podczas organizowanego przez "Los Angeles Times" Festival of Books, w ostrych słowach podsumował dążenie branży filmowej do większej różnorodności reprezentowanej przez czynniki określane jako DEI (skrót od diversity, equity, inclusion, czyli różnorodności, równości, włączenia – przyp. E.L.).
DEI to bzdura. To faszystowski totalitaryzm – powiedział Mamet. Idea stojąca za pomysłem "Nie mogę dać ci tej głupiej statuetki, póki nie masz 7% tego czy 8% tamtego" to uprzykrzanie życia.
W swojej książce Mamet opisał drogę, jaką przebył od dziecka wywodzącego się z rodziny o żydowskich korzeniach i komunistycznych przekonaniach do gorącą popierającego politykę Donalda Trumpa konserwatysty, jakim jest dziś. Zgadza się, że dyskryminacja przez lata utrudniała przedstawicielom pewnych grup zaistnienie w branży, ale jednocześnie uważa, iż dziś wahadło przesunęło się za bardzo w przeciwnym kierunku. Liderów stojących za DEI nazywa "równościowymi capo" i "równościowymi komisarzami".
Branża filmowa nie ma żadnego interesu w poprawie rozumienia kwestii rasowych, podobnie jak straż pożarna – podsumował.
Mamet otwarcie skrytykował też studia filmowe. Jego zdaniem hegemonia wielkich wytwórni doprowadza do zagłuszania niezależnych filmowców. Nie ma miejsca na indywidualne inicjatywy – powiedział.
David Mamet to amerykański scenarzysta i reżyser. Jego najbardziej znane filmy to nagrodzony na festiwalu w Wenecji debiut "Dom gry", "Hiszpański więzień" czy "Hollywood atakuje". Napisał scenariusze takich filmów jak "Werdykt" (reż. Sidney Lumet), "Nietykalni" (reż. Brian De Palma), "Glengarry Glen Ross" (reż. James Foley) czy "Fakty i akty" (reż. Barry Levinson). W 2023 roku mogliśmy go zobaczyć w niewielkiej roli w filmie Ariego Astera "Bo się boi".
Aktualnie filmografię Davida Mameta zamyka dramat biograficzny "Phil Spector" z Alem Pacino i Helen Mirren w rolach głównych. Przypominamy jego zwiastun:
David Mamet ostro o dążeniu do równości w branży filmowej
David Mamet promuje swoją nową książkę – wydane pod koniec ubiegłego roku wspomnienia "Everywhere an Oink Oink: An Embittered, Dyspeptic, and Accurate Report of Forty Years in Hollywood". W rozmowie z Mattem Brennanem, która odbyła się podczas organizowanego przez "Los Angeles Times" Festival of Books, w ostrych słowach podsumował dążenie branży filmowej do większej różnorodności reprezentowanej przez czynniki określane jako DEI (skrót od diversity, equity, inclusion, czyli różnorodności, równości, włączenia – przyp. E.L.).
DEI to bzdura. To faszystowski totalitaryzm – powiedział Mamet. Idea stojąca za pomysłem "Nie mogę dać ci tej głupiej statuetki, póki nie masz 7% tego czy 8% tamtego" to uprzykrzanie życia.
W swojej książce Mamet opisał drogę, jaką przebył od dziecka wywodzącego się z rodziny o żydowskich korzeniach i komunistycznych przekonaniach do gorącą popierającego politykę Donalda Trumpa konserwatysty, jakim jest dziś. Zgadza się, że dyskryminacja przez lata utrudniała przedstawicielom pewnych grup zaistnienie w branży, ale jednocześnie uważa, iż dziś wahadło przesunęło się za bardzo w przeciwnym kierunku. Liderów stojących za DEI nazywa "równościowymi capo" i "równościowymi komisarzami".
Branża filmowa nie ma żadnego interesu w poprawie rozumienia kwestii rasowych, podobnie jak straż pożarna – podsumował.
Mamet otwarcie skrytykował też studia filmowe. Jego zdaniem hegemonia wielkich wytwórni doprowadza do zagłuszania niezależnych filmowców. Nie ma miejsca na indywidualne inicjatywy – powiedział.
Kim jest David Mamet?
David Mamet to amerykański scenarzysta i reżyser. Jego najbardziej znane filmy to nagrodzony na festiwalu w Wenecji debiut "Dom gry", "Hiszpański więzień" czy "Hollywood atakuje". Napisał scenariusze takich filmów jak "Werdykt" (reż. Sidney Lumet), "Nietykalni" (reż. Brian De Palma), "Glengarry Glen Ross" (reż. James Foley) czy "Fakty i akty" (reż. Barry Levinson). W 2023 roku mogliśmy go zobaczyć w niewielkiej roli w filmie Ariego Astera "Bo się boi".
Zobacz zwiastun filmu "Phil Spector"
Aktualnie filmografię Davida Mameta zamyka dramat biograficzny "Phil Spector" z Alem Pacino i Helen Mirren w rolach głównych. Przypominamy jego zwiastun:
powiązane artykuły David Mamet
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
