Stephen Root (
"Człowiek, który gapił się na kozy") otrzymał role w dwóch nowych filmach. Zdjęciu do obu rozpoczną się jesienią tego roku.
"Everybody Loves Whales" inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami, do których doszło w 1988 u wybrzeży Alaski niedaleko Barrow. Trzy walenie z gatunku pływacz szary zostały zauważone uwięzione pod lodem. Przez kolejne 2 tygodnie Amerykanie i Sowieci, Eskimosi, szefowie spółek naftowych, wojsko oraz działacze organizacji ekologicznych wspólnymi siłami starali się uratować wielkie ssaki przed śmiercią.
Root wcieli się w filmie w postać gubernatora Haskella.
Z kolei
"Red State" to horror opowiadający o grupie nastolatków, którzy spotykają na swej drodze nawiedzonego kaznodzieję. Od niego dowiadują się, co oznacza ekstremalny fundamentalizm. Na razie nie wiadomo, kogo zagra w obrazie
Root.