Chiny wycofują z kin "Monster Hunter" z powodu rasistowskiej sceny

"Monster Hunter" – ekranizacja gry pod tym samym tytułem w reżyserii Paula W.S. Andersona z Millą Jovovich w roli głównej – zadebiutował w ograniczonej dystrybucji w chińskich kinach 3 grudnia. Duża premiera odbyła się w piątek 4 grudnia. I na tym obecność filmu Andersona w Chinach się skończyła. Widzowie, którzy obejrzeli "Monster Hunter", uznali go za rasistowski z powodu sceny z udziałem chińsko-amerykańskiego aktora  Au-Yeung Jin (i rapera występującego pod pseudonimem MC Jin).

W scenie, która wywołała oburzenie chińskiej widowni, z ust Au-Yeung Jina pada kwestia po angielsku: "Look at my knees. What kind of knees are these? Chinese". Słowa te nawiązują do rymowanki, która wyśmiewa dzieci chińskiego pochodzenia. 

"Monster Hunter", podobnie jak każdy film starający się o dystrybucję w Chinach, przeszedł przez cenzorskie postępowanie – opisana scena w filmie jednak pozostała. 

W ciągu dwóch pierwszych dni wyświetlania "Monster Hunter" zarobił 5,3 mln dolarów i uplasował się na 3. miejscu chińskiego box office'u. 

W tej chwili twórcy razem z dystrybutorem zastanawiają się, jak rozwiązać problem. Ale nie ma pewności, czy po usunięciu kontrowersyjnej sceny "Monster Hunter" powróci do chińskich kin. 

Film Andersona na podstawie gry "Monster Hunter" rozgrywa się w świecie niebezpiecznych, potężnych potworów. Do tego świata zostaje wysłana porucznik Artemis (Milla Jovovich) wraz z elitarną jednostką wyspecjalizowanych żołnierzy. W desperackiej próbie powrotu do naszego świata odważna porucznik spotyka tajemniczego łowcę (Tony Jaa), którego niezwykłe umiejętności pozwoliły mu przetrwać i zadomowić się w tym potwornym miejscu. Mierząc się z brutalnymi atakami przerażających potworów, wojownicy łączą siły, by odnaleźć drogę do domu. 

Poniżej możecie zobaczyć zwiastun "Monster Hunter".