Amerykańskie kina powoli podnoszą się z klęski, jaką był pierwszy weekend jesiennego sezonu. Wpływy wzrosły o ponad 1/3. Jednak to wciąż oznacza poziom poniżej 100 milionów dolarów. Wszystko więc wskazuje na to, że 37. weekend tego roku będzie zarazem trzecim najgorszym.
Na słabości innych tytułów skorzystała premiera "No Good Deed". Obraz zrealizowany przez reżysera "Luthera" z gwiazdą tego serialu Idrisem Elbą w jednej z głównych ról zgarnął 24,5 mln dolarów. To wystarczyło, by zająć pierwsze miejsce. "No Good Deed" jest zarazem siódmym z rzędu tytułem z Elbą w szerokiej dystrybucji, który na otwarcie zarobił ponad 20 mln dolarów. Jego ostatnim niewypałem było "The Losers: Drużyna potępionych" (9,4 mln dolarów na otwarcie.
Z wyniku pierwszego weekendu zadowoleni mogą być też producenci "No Good Deed". Wpływy są bowiem niemal dwukrotnie wyższe od budżetu. Producenci na realizację filmu wydali nieco ponad 13 mln dolarów.
Mimo że ostatnio w kinach nie było żadnej familijnej produkcji, "Dolphin Tale 2" nie wykorzystało szansy. Obraz zarobił przeciętne 16,6 mln dolarów. Poprzednia część trzy lata temu zdołała zgarnąć o 2,5 miliona dolarów więcej na dzień dobry. Film zbiera jednak bardzo dobre oceny wśród tych, którzy go widzieli, a przez następne dwa tygodnie nie będzie mieć konkurencji, więc można spodziewać się małych spadków.
Trzecią premierą tygodnia jest "Brudny szmal". Film pojawił się zaledwie w 800 kinach, a zdołał zarobić ponad 4 miliony dolarów. Daje to drugą średnią na kino spośród wszystkich tytułów pierwszej dziesiątki. A w nadchodzących tygodniach obraz ma trafić do szerszej dystrybucji.
Tymczasem spośród starszych tytułów wciąż najlepsi są "Strażnicy Galaktyki". Tak jak to przewidywaliśmy tydzień temu, widowisko Marvela przekroczyło granicę 300 milionów dolarów. Jest pierwszą premierą tego roku, której ta sztuka się udała. Od 2001 roku nie mieliśmy przypadku, by do końca lata nie było w kinach przynajmniej jednego filmu z 300 milionami na koncie.
"Strażnicy galaktyki" są piątym tytułem Marvel Cinematic Universe, który zarobił w amerykańskich kinach co najmniej 300 milionów dolarów. Biorąc zaś pod uwagę, że w ten weekend obraz zgarnął ponad 8 milionów, film ma szansę stać się trzecim najbardziej kasowym tytułem MCU, wyprzedzając "Iron Mana 2" (312,4 mln) i "Iron Mana" (318,4 mln).
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
W najbliższy piątek powinno w końcu zrobić się ciekawie w amerykańskich kinach. Dystrybutorzy przygotowali aż cztery duże premiery. Są to: "Więzień Labiryntu", "Tusk", "Powiedzmy sobie wszystko" oraz "Krocząc wśród cieni".
Na słabości innych tytułów skorzystała premiera "No Good Deed". Obraz zrealizowany przez reżysera "Luthera" z gwiazdą tego serialu Idrisem Elbą w jednej z głównych ról zgarnął 24,5 mln dolarów. To wystarczyło, by zająć pierwsze miejsce. "No Good Deed" jest zarazem siódmym z rzędu tytułem z Elbą w szerokiej dystrybucji, który na otwarcie zarobił ponad 20 mln dolarów. Jego ostatnim niewypałem było "The Losers: Drużyna potępionych" (9,4 mln dolarów na otwarcie.
Z wyniku pierwszego weekendu zadowoleni mogą być też producenci "No Good Deed". Wpływy są bowiem niemal dwukrotnie wyższe od budżetu. Producenci na realizację filmu wydali nieco ponad 13 mln dolarów.
Mimo że ostatnio w kinach nie było żadnej familijnej produkcji, "Dolphin Tale 2" nie wykorzystało szansy. Obraz zarobił przeciętne 16,6 mln dolarów. Poprzednia część trzy lata temu zdołała zgarnąć o 2,5 miliona dolarów więcej na dzień dobry. Film zbiera jednak bardzo dobre oceny wśród tych, którzy go widzieli, a przez następne dwa tygodnie nie będzie mieć konkurencji, więc można spodziewać się małych spadków.
Trzecią premierą tygodnia jest "Brudny szmal". Film pojawił się zaledwie w 800 kinach, a zdołał zarobić ponad 4 miliony dolarów. Daje to drugą średnią na kino spośród wszystkich tytułów pierwszej dziesiątki. A w nadchodzących tygodniach obraz ma trafić do szerszej dystrybucji.
Tymczasem spośród starszych tytułów wciąż najlepsi są "Strażnicy Galaktyki". Tak jak to przewidywaliśmy tydzień temu, widowisko Marvela przekroczyło granicę 300 milionów dolarów. Jest pierwszą premierą tego roku, której ta sztuka się udała. Od 2001 roku nie mieliśmy przypadku, by do końca lata nie było w kinach przynajmniej jednego filmu z 300 milionami na koncie.
"Strażnicy galaktyki" są piątym tytułem Marvel Cinematic Universe, który zarobił w amerykańskich kinach co najmniej 300 milionów dolarów. Biorąc zaś pod uwagę, że w ten weekend obraz zgarnął ponad 8 milionów, film ma szansę stać się trzecim najbardziej kasowym tytułem MCU, wyprzedzając "Iron Mana 2" (312,4 mln) i "Iron Mana" (318,4 mln).
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
| 1 | No Good Deed | $24,5 | $24,5 | 1 | 2,175 |
| 2 | Dolphin Tale 2 | $16,6 | $16,6 | 1 | 3,656 |
| 3 | Strażnicy Galaktyki | $8,0 | $305,9 | 7 | 3,104 |
| 4 | Wojownicze żółwie ninja | $4,8 | $181,0 | 6 | 2,957 |
| 5 | Udając gliniarzy | $4,3 | $73,0 | 5 | 2,755 |
| 6 | Brudny szmal | $4,2 | $4,2 | 1 | 809 |
| 7 | Zostań, jeśli kochasz | $4,1 | $44,9 | 4 | 3,040 |
| 8 | The November Man | $2,8 | $22,5 | 3 | 2,702 |
| 9 | Dawca pamięci | $2,6 | $41,3 | 5 | 2,253 |
| 10 | Podróż na sto stóp | $2,5 | $49,4 | 6 | 1,943 |
W najbliższy piątek powinno w końcu zrobić się ciekawie w amerykańskich kinach. Dystrybutorzy przygotowali aż cztery duże premiery. Są to: "Więzień Labiryntu", "Tusk", "Powiedzmy sobie wszystko" oraz "Krocząc wśród cieni".
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
