Box Office Świat: Marvel ma wielki hit. "Doktor Strange 2" przyciąga tłumy

Na taki wynik Hollywood czekało bardzo długo. "Doktor Strange w multiwersum obłędu" zadebiutował w 49 krajach i zarabia fantastyczną kasę. Tylko w weekend jego wpływy wyniosły nie mniej niż 179,3 mln dolarów. Po pierwszym tygodniu wyświetlania na jego koncie jest co najmniej 265 milionów dolarów.

"Doktor Strange" szczególnie ciepło przyjęty został w Korei Południowej. Kina w tym kraju przez ostatni rok nie potrafiły otrząsnąć się z pandemii COVID-19. Koreańczycy przestali bać się wirusa dopiero za sprawą Marvela. W ciągu pierwszych pięciu dni wyświetlania drugi "Doktor Strange" zarobił obłędne 30 milionów dolarów. Jest to szóste najlepsze otwarcie w historii kraju.

Fantastyczne wyniki "Multiwersum obłędu" zaliczyło również w Wielkiej Brytanii (24,7 mln dolarów), Meksyku (21,5 mln), Brazylii (16,3 mln), Indiach (12,7 mln), Australii (12,6 mln), Niemczech (12 mln) i Francji (11 mln). Po doliczeniu wpływów z Ameryki otrzymujemy niebywałą kwotę 450 milionów dolarów, co jest drugim najlepszym otwarciem hollywoodzkiej produkcji od wybuchu pandemii COVID-19. W rzeczywistości wynik globalny jest zapewne bliższy 470 milionom dolarów, gdyż Disney wyraźnie zaniżyło szacunkowe dane z USA.

Nie oznacza to jednak, że "Doktor Strange w multiwersum obłędu" nie ma lokalnie żadnej konkurencji. W Japonii film świetnie sprzedawał się w dni powszednie, ale w weekend na pozycję lidera powróciła animacja "Meitantei Conan: Harōin no Hanayome" (Detective Conan: The Bride of Halloween).



Numerem dwa weekendowego zestawienia zostały "Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore'a". Wpływy spadły jednak już do 10,8 mln dolarów, co przekłada się na łączny wynik w wysokości 277,7 mln dolarów. To oznacza, że "Doktor Strange 2" dopiero w poniedziałek lub wtorek awansuje na drugie miejsce najbardziej kasowych hollywoodzkich produkcji roku poza granicami USA.

Numerem trzy jest "Sonic 2. Szybki jak błyskawica". W miniony weekend jego wpływy powiększyły się o kolejne 8,2 mln dolarów i wynoszą 179,5 mln. Globalnie na koncie growej produkcji jest już 349,4 mln dolarów. Film będzie jeszcze miał okazję mocno poprawić te wyniki. W lipcu wejdzie do kin w Hongkongu, a w sierpniu pojawi się w Japonii.

Z miejsca piątek na czwarte awansowała animacja "Pan Wilk i spółka. Bad Guys". Jej weekendowe wpływy wyniosły 6,1 mln dolarów. Z tego 830 tysięcy pochodzi z Korei Południowej, gdzie film debiutował pomimo premiery drugiego "Doktora Strange'a". "Pan Wilk i spółka" trafili do koreańskich kin w środę i w sumie zarobili tam 1,93 mln dolarów. Animacja utrzymała pierwsze miejsce w Chinach, gdzie jej łączne wpływy (14,3 mln dolarów) przekroczyły finalny wynik disnejowskiego "Naszego magicznego Encanto".

Awans zanotował również kostiumowy dramat "Downton Abbey: Nowa epoka". Film trafił do kolejnych 9 krajów. Weekendowe wpływy szacujemy na ok. 5,6 mln dolarów. Po dwunastu dniach wyświetlania na świecie film ma 22,3 mln dolarów na swoim koncie.

Nasze zestawienie zamyka "Zaginione miasto", które w weekend zgarnęło kolejne 5,2 mln dolarów. To oznacza, że w sumie poza granicami USA komedia zarobił 68,4 mln dolarów. Globalny wynik to 162,8 mln dolarów.