typowy polski film, i to co się dzieje w Polsce, podziękuje za oglądanie tego filmu, to moja opinia.
Nie mam słów.Tyle co tam było absurdu,żenady i głupoty,no to może być tylko w polskim tworze.Ja pitole,w co ten Kot dał się wrobić.Amatorszczyzna nie film,ocene zawyżyłem tylko za piosenkę Dziewczyna z St. Pauli-MC DIVA.Poza tym muzyka do tego dzieła tragiczna
Więcej nie trzeba dodawać, ponieważ "scenariusz" i "fabuła"
tegoż "dzieła" to po prostu jakaś infantylna kpina, zaś cały
wątek rosyjskiego mafioso (Kot) jest absolutnie zbędny.
Z polskimi filmami jest jak z produktami "made in China" - lepiej tego nie tykać.
1/10.
Stęskniłem się na dobrym polskim filmem, lecz do Yumy zabierałem się raczej w pesymistycznym nastawieniu oczekując kolejnej krzykliwo-moralizatorskiej opowiastki z miałką fabułką. Tymczasem obraz Mularuka okazał się mocny, spójny, prawdziwy, trzymający tempo i świetnie zagrany, choć oprócz Kasi Figury próżno szukać w...
więcej
Czego się spodziewać po filmie Yuma? Niczego dobrego. Jakub Gierszał po raz kolejny pokazuje nam się w scenach o zabarwieniu homoseksualnym. Pan Jakub Kamieński widac lubi role nieogarniętych chłopaków (patrz Pierwsza Miłość). Pani Katarzyna Figura znana jest nam z ról cycatej uwodzicielki. Nudne.
Fabuła filmu...
Ja nie oglądałam, ja CHŁONĘŁAM ten film. Coś wspaniałego, balsam na moja duszę. Aktorzy- genialni. Figura miała w tym filmie powrót do normy, Kot- zupełnie mnie zaskoczył, Kamieński, Skonieczny- podobnie, ale Gierszał to normalnie mistrz, pokazał chłopak klasę. Rola Zygi odegrana fenomenalnie! Co widziałam Gierszała na...
więcejMoim zdaniem, film nijak nie oddaje realiów przełomu lat 80 i 90. Coś niecoś z tamtych czasów pamiętam, bo jestem rocznik 77. Poza tym wszystko w tym filmiszczu wola o pomstę do nieba - nijaki, nudny scenariusz, montaż, drewniane aktorstwo, dialogi, źle dobrana muzyka itd.
ale chyba dają je jakieś dzieci z bogatych domów nie wiedzące jak kiedyś było i jaka bieda jest do teraz.
Jedynym minusem jest główny bohater - maminsynek z grzywką udający gangstera...jakoś mi ta jego dziecięca minka niezbyt pasuje do tej roli.
Poza tym film jak to film, zawsze coś jest lekko ubarwione...