film
Transsiberian
2008
1h 51m
Młode amerykańskie małżeństwo poznaje w pociągu rosyjskiego policjanta śledzącego morderców dilera narkotykowego. Znajomość ta przeradza się w pełną tajemnic, niedopowiedzeń oraz moralnych dwuznaczności grę...
Ranking ról
Film opowiada historię amerykańskiego małżeństwa, Roya (Harrelson) i Jessie (Mortimer), które podróżuje słynną koleją transsyberyjską z Chin do Moskwy. Wkrótce poznają oni inną parę, Abby (Mara) i jej chłopaka Carlosa (Noriega), a to co miało być tylko zwykłą kolejową wyprawą szybko zamienia się w pościg pełen oszustw, podejrzeń i morderstwa.
Informacje o filmie Transsiberian
premiera
boxoffice
$5 926 410 na świecie
$2 206 405 w USA
$3 720 005 poza USA
budżet
$15 000 000
studio
tytuł oryg.
Transsiberian
inne tytuły
W scenie, w której Jessie (Emily Mortimer) po raz pierwszy próbuje pozbyć się matrioszki zrobionej z narkotyków, otwiera drzwi kręcąc czerwoną korbą pokrytą lodem. W rzeczywistości jest to awaryjny ręczny hamulec.
Kiedy Jessie (Emily Mortimer) idzie wzdłuż korytarza, mija mężczyznę, który trzyma w ustach dopiero co zapalonego papierosa. Kiedy go mija w drugim ujęciu, widzimy, że papieros prawie całkiem się wypalił.
W scenie, w której Jessie (Emily Mortimer) i Carlos (Eduardo Noriega) idą do starego kościoła nie widać pary z ust, która pojawia się na mrozie, a akcja filmu rozgrywa się w czasie syberyjskiej zimy.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Założę się, że w kolei Transsyberyjskiej, aż roi się od pijanych Polaków. Podobno gnieżdżą się w podwoziu i pod fotelami.....
Główna bohaterka jest widocznie niedorozwinięta i aż czasami trzasnęło by się ją w czerep
bo takiej idiotki (nie licząc brzydali Białowąs) świat nie widział uszy nie słyszały... Parę razy
wyłączałem film ale w końcu stwierdzałem że jak się zaczęło to trzeba skończyć ogólnie
kaszana, ale gdyby nie to film by był...
Zauważyłem że bardzo śmieszne oceny są na filmwebie od pewnego czasu, kiczowate i przereklamowane filmy w których liczy się tylko efekt specjalny i jeden dobry aktor np Deep i juz ocena nie mniejsza niż 7. Dobry nie tuzinkowy film, bez większych efektów specjalnych ale za to z klimatem, (np ten) pokazuje że reklamy w...
więcejLogiki w nim za grosz, Emily doprowadzała mnie do szału - ale mimo wszystko nie oglada sie go jakos wybitnie źle. Można zobaczyć gdy w zasięgu brak ciekawszych pozycji lub czekamy np. na samolot (dodatkowo można się wtedy pocieszyc że nie musimy jechac kilku dni pociagiem) aaa no i jest polski akcent "j....i polacy" ;)
więcej
