Frank Morris wraca do Alcatraz szukając mapy do klucza do depozytu… coś tam coś tam stara historia. I po drodze morduje wszystkich na swojej drodze. WTF? No szkoda, że jeszcze nie zatrudnili do roli Morrisa sobowtóra Eastwooda :) Pomysł średnio trafiony, ale już abstrahując od oceny czynienia z Franka Morrisa...