Mi ten film kompletnie nie przypadł do gustu. Być może dlatego, że oglądnąłem go z nudów, na
canal+ gdzie był emitowany co najmniej raz w tygodniu przez dłuuuugi czas. Może po prostu go nie
zrozumiałem, dlatego nie zostawiam oceny.
Do filmu podchodziłam trochę jak do jeża, bo z jednej strony słyszałam skrajne opinie, a z drugiej-przyznaję, nie
przepadam za niedawno powstałymi komediami, których formą jest parę nieśmiesznych dowcipów a sensu raczej
nie ma gdzie szukać.
"Ted" wybitnie mnie zaskoczył. Bo okazało się, że do komedii mu daleko, a...
Misiu rozwala tekstami i zachowaniem, że można sikać. Spodziewałam się kolejnej bajki dla dorosłych, a tu miła niespodzianka. Obejrzę kiedyś jeszcze raz!
Spodziewałam się czegoś innego. Myślałam że to będzie bardziej zabawny film bez
powiązań z miłością. Miałam nadzieję na dobrą komedię w typie Kac Vegas, dlatego 6/10
w końcu coś śmiesznego dla faceta nie jakaś totalnie durna komedyjka romantyczna, ale samo ułożenie fabuły w tym filmie to gniot, przynajmniej się pośmiałem przy chamskich żartach misia które niestety nie trwają długo, a wątek romantyczny sprowadza wszystko do parteru dennych komedii romantycznych
haha czy to mi się zdawało czy ta szalona gęś Azjaty serio nazywała się James Franco ? LOL no i
Ryan Reynolds jako gej robiacy miny pt wtf ,serio to robie :P momentami nudny, ale ogólnie spoko,
no i Mark Wahlberg na +, nie wiem czemu wiekszość go tak krytykuje, wcale nie gra sztywno
Film jest całkiem niezły, ale byłby lepszy, gdyby nie było w nim Marka Wahlberga. Gra strasznie
sztywno.
Luźna komedia na zimowy wieczór, nie ma co doszukiwać się drugiego dna. Dobre i trafne
nawiązania do popkultury ostatnich lat (Corey Feldman, Susan Boyle i inne), stereotypowe
postacie (szef Teda w sklepie, dziewczyna Teda, szef M.Kunis, porywacz Teda) oraz odloty z
Flashem i Tomem Skeritem. Fabuła ma tu...
Wszyscy się tak zachwycają tym filmem, aż w końcu nadszedł ten moment i oglądnełam ten film,
niestety bardzo się rozczarowałam, dla mnie to totalna porażka, nawet to śmieszne nie jest.
Dziękuję, pozdrawiam.
Niestety pan Seth powinien trzymac się pisania krótkich gagów, bo fabularyzowany film przeszedł jego możliwości. Co tu dużo pisać, tandetna fabuła, pare dobrych żartów, niestety większość była wciśnięta na siłę. Pewnie autor wiedział że musi czymś zrekompensować braki w filmie i zaangażował do niego Mile Kunis która...
więcej
Zdecydowałam się na obejrzenie "Teda" tylko i wyłącznie ze względu na nudę i chęć zabicia czasu.
Fabuła nie jest skomplikowana, wszystko jest do przewidzenia. Uśmiać się nie uśmiałam,
zastanawiam się natomiast co jest ze mną nie tak, że popłakałam się na scenie "śmierci"
pluszowego misia. Aktorzy przepiękni, miś...