Na pierwszy rzut oka Naomi Kutin nie różni się niczym od typowej jedenastolatki. Mieszka z rodzicami i bratem w New Jersey, chodzi do szkoły, a przez większość czasu "przyklejona" jest do swojego smartfona. Nawet jej hobby, czyli podnoszenie ciężarów, nie stanowiłoby wielkiej sensacji, gdyby nie fakt, że w tym wieku ustanowiła rekord... Na pierwszy rzut oka Naomi Kutin nie różni się niczym od typowej jedenastolatki. Mieszka z rodzicami i bratem w New Jersey, chodzi do szkoły, a przez większość czasu "przyklejona" jest do swojego smartfona. Nawet jej hobby, czyli podnoszenie ciężarów, nie stanowiłoby wielkiej sensacji, gdyby nie fakt, że w tym wieku ustanowiła rekord świata w swojej kategorii wagowej, podnosząc niemal trzykrotność swojej wagi. Natychmiast zainteresowały się nią amerykańskie media, nadając Naomi pseudonim "Supergirl". Ceniona dokumentalistka Jessie Auritt z dużą empatią przygląda się codzienności dziewczynki, od morderczych treningów pod okiem ojca, byłego ciężarowca, po surowe religijne zasady, według których funkcjonuje na co dzień, wszak cała rodzina to ortodoksyjni Żydzi. Problem przenoszenia niespełnionych ambicji rodziców na swoje dzieci dotyczy wielu dziedzin życia, ale w świecie sportu widać to szczególnie wyraźnie. Powstał nawet specjalny termin – "komitet szalonego rodzica", będący dowodem na to, że miłość od fanatyzmu dzieli zaledwie jeden krok. Film Auritt to z jednej strony przejmująca opowieść o dorastaniu, z drugiej – o sukcesach przeplatanych rozczarowaniami, niezdrowej ambicji i konsekwencjach (także tych zdrowotnych), jakie niesie ze sobą profesjonalny sport. czytaj dalej