Rok 2031. Świat przegrał walkę z globalnym ociepleniem. Na Ziemi zapanowała wieczna zima, a życie uległo zagładzie. Jedynymi, którzy przetrwali, są pasażerowie Snowpiercera – pędzącego przez śnieżną zamieć pociągu-miasta poruszającego się dookoła globu dzięki rewolucyjnemu silnikowi potrafiącemu generować napędzającą go energię. Wewnątrz pociągu panuje system klasowy. Bogaci pasażerowie luksusowych wagonów żyją na koszt biednej większości. Wystarczy iskra, by doszło do rewolucji.
Zaraz po seansie oceniłem ten film na 8/10 ale dzień później ta produkcja nadal nie dawała mi spokoju, utkwiła na dobre w zakamarkach mózgu, wryła się w pamięć. Faktycznie pięknie została przejaskrawiona rzeczywistość ludzkości z jej podziałami kasowymi i ekonomicznymi ... Oczywiście mocno nawiązuje też do...