Nie wyróżnia się niczym. Dużo głupoty, zabawy, akcji, tandety i niedorzeczności. Santo pomaga tu w odnalezieniu kochanki przyjaciela, która postanowiła przeprowadzić zwiad na własną rękę na terytorium wroga. Klasyczne, meksykańskie kino akcji lat 60. Bez fajerwerków, ale 5/10 bez wahania